Manchester City nie przełamuje złej passy wyników... i pech. Po dwóch kolejnych zwycięstwach w Premier League, a nawet 8-0 Trafiając do trzecioligowego Salfordu w Pucharze Anglii, Guardiola znalazł się w smutnej rzeczywistości tego sezonu: od 2-0 w 80. minucie meczu z Brenftford, do 2-2 w 92. minucie.
Phil Foden strzelił dwa gole, ale Brentford, dziesiąte miejsce w Premier League, odpowiedziało dwoma golami Yoane'a Wissy i Christiana Norgaarda. Stefan Ortega, który od Edersona zyskał miano pierwszego bramkarza Manchesteru City, otrzymał dwa ciosy. Jednak Guardiola ma o nim same dobre rzeczy do powiedzenia... Pomimo viralowego wideo, na którym kataloński trener staje się zbyt emocjonalny.
Optus Sport opublikował wideo, na którym Guardiola bardzo wylewnie rozmawia z Ortedą, przytulając go, potrząsając nim i krzycząc. Zrozumieli, że Guardiola go atakuje, podczas gdy w rzeczywistości Guardiola próbował go pocieszyć, czując się winny po stracie dwóch goli.
Tak przynajmniej powiedział na pomeczowej konferencji prasowej, zapytany o to, o czym rozmawiał z zawodnikami, Ortegą, a także Gyardiolem, zaraz po końcowym gwizdku. "Jak dobrze grał. Zagrał niesamowitą partię, byłem zadowolony. To samo z Ortegą, powiedziałem, jak dobrze grał, w interakcjach z piłką, jak dobrze podał do Erlinga, jestem szczęśliwy i usatysfakcjonowany, szczególnie z tych dwóch zawodników".