Mówiliśmy to już od dawna, ale era adaptacji gier wideo nadeszła na dobre. Produkcje takie jak The Super Mario Bros. Movie, Five Nights at Freddy's i A Minecraft Movie pokazały za pomocą wskaźnika gotówki ze sprzedaży biletów, że można zarobić pieniądze na adaptacjach gier wideo.
Dla szefa Xboxa, Phila Spencera, dowodzi to, że gry wideo dogoniły filmy i telewizję, jeśli chodzi o możliwości opowiadania historii. "Powiedziałbym, że przez długi czas myślę, że w przestrzeni gier wideo była pewna doza zazdrości, gdy patrzyłem na filmy i telewizję" – powiedział w niedawnym wywiadzie dla Variety. "O ich zdolności do opowiadania historii, światy, które zbudowali... Jestem bardzo dumny z tego, że branża gier jest teraz postrzegana jako miejsce, w którym opowiadane są naprawdę głębokie historie i postacie. Na tyle głębokie, że można je zrealizować w innym medium, poprzez film czy program telewizyjny".
"Myślę, że filmy przeszły przez książki, kiedy myślisz o takich rzeczach jak "Władca Pierścieni", a potem w pewnym sensie przeniosły się do komiksów z całym Marvelem i "Batmanem", tym wszystkim. I naprawdę widać, że ta branża zwraca się w stronę gier wideo, ponieważ mają dużą społeczność, a historie są wystarczająco bogate i głębokie. I to mi się podoba" – kontynuował. Spencer wymienia również The Last of Us, a także Indianę Jonesa i Wielki Krąg jako kluczowe przykłady świetnego opowiadania historii w grach.
Gry jako medium opowiadania historii były często traktowane z góry w porównaniu z filmami i programami telewizyjnymi, ale wraz z rozwojem technologii stało się jasne, że mogą opowiadać wspaniałą historię, tak jak każde inne medium. Będziemy musieli zobaczyć, czy ta era adaptacji wpłynie na przyszłość gier, ponieważ tytuły mogą starać się traktować priorytetowo historię, która jest wystarczająco dobra, aby znaleźć się w filmie lub programie telewizyjnym. To oczywiście tylko spekulacje, ale przyszłość wydaje się interesująca dla gier i spin-offów z nich.