Wydaje się, że sprawy nie idą do końca zgodnie z planem w przypadku nowego filmu Star Wars z Daisy Ridley w roli głównej. Według plotek, za kulisami szykuje się spora burza, a projekt, do którego pierwotnie miały rozpocząć się zdjęcia tej jesieni, jest podobno zagrożony całkowitym złomowaniem, jeśli sprawy przybiorą gorszy obrót.
Reporter z World of Reel, który śledził ten dramat, pisze:
"Gdybym tylko mógł powiedzieć, co słyszę, jeśli chodzi o zakulisowy dramat związany z tym projektem. Przysiągłem sobie, że nic nie powiem i zabija mnie to, że o tym nie piszę, ale jestem prawie pewien, że część z tego w końcu wyjdzie na jaw.
Głównym punktem spornym wydaje się być scenariusz. Steven Knight dostarczył cztery szkice w ciągu ostatniego roku, ale prezes Lucasfilm, Kathleen Kennedy, podobno nadal nie jest zadowolona. Knight ma również wkrótce odejść, aby pracować nad własnym filmem Peaky Blinders, pozostawiając znaki zapytania co do przyszłości projektu.
Jakby tego było mało, nie wiadomo też, czy reżyserka Sharmeen Obaid-Chinoy pozostanie zaangażowana w film. Nawet sam Disney podobno zaczyna zastanawiać się, czy kolejny film skoncentrowany na Rey jest naprawdę potrzebny – jeśli oczywiście mamy wierzyć plotkom.