Przyszły rok zapowiada się bardzo dobrze dla Marvel Cinematic Universe fanów. Po znacznie stabilniejszym 2024 roku, ukutym przez Deadpool & Wolverine i kilka seriali Disney+, w 2025 roku pojawią się trzy filmy kinowe (Captain America: Brave New World, Thunderbolts* i Fantastic Four: First Steps ), a także kilka seriali Disney+, w tym Daredevil: Born Again, Ironheart i Eyes of Wakanda. Tak więc, biorąc pod uwagę to wszystko, powinniśmy spodziewać się, że będzie to norma w przyszłości.
Mówiąc najprościej... Nie. Podczas weekendowego występu na D23 w Brazylii, szef Marvel Studios Kevin Feige rozmawiał z Omelete i stwierdził po tłumaczeniu z portugalskiego:
"Myślę, że można śmiało powiedzieć, że wróciliśmy do normalnego tempa, mniej więcej. W przeszłości mieliśmy cztery filmy i cztery seriale rocznie i myślę, że zejdziemy do dwóch filmów, trzech serii - ale nie będzie to miało miejsca w 2025 roku. Okazuje się, że pracowaliśmy nad tymi tytułami od dłuższego czasu i tak się składa, że są one już gotowe do wydania.
Tak więc rok 2025 będzie pracowity, ponieważ Marvel ma tak wiele gotowych do pracy już teraz, ale w przyszłości możemy spodziewać się mniejszej liczby projektów MCU debiutujących w ujęciu rocznym. Miejmy nadzieję, że oznacza to, że ich jakość znów wzrośnie, a nadrzędna historia przybierze lepszą formę, ponieważ ogólny konsensus po zakończeniu Infinity Saga jest taki, że Marvel jest w lekkim kryzysie.