Producenci samochodów od dawna znani są z tego, że nieco trąbią na własną trąbkę i używają zwrotów i sformułowań, które sprawiają, że wydaje się, że ich najnowsze dzieło jest kolejnym wielkim krokiem naprzód w technologii transportu. Dla Renault wydaje się to trochę mało powiedziane, ale jednocześnie warto powiedzieć, że ten nowy samochód koncepcyjny jest jedną z bardziej uderzających, niezwykłych i futurystycznych rzeczy, jakie do tej pory widzieliśmy.
Znany jako Renault Filante Record 2025, ten samochód jest inspirowany modelem 40 CV des Records, który był produkowany w latach 1925-1926. Samochód jest jednomiejscowym samochodem, który, jak mówi Renault, "wydaje się być wyrzeźbiony przez powietrze", będąc jednocześnie "ćwiczeniem stylu, ale także demonstracją wyjątkowej wydajności aerodynamicznej i najnowocześniejszej technologii".
Samochód jest również uważany za "laboratorium na kołach", ponieważ został zaprojektowany do testowania nowych "technologii, materiałów i innowacji" z samochodem "wyposażonym w unikalne opony zmniejszające tarcie, a także technologie steer-by-wire i brake-by-wire". Nie jesteśmy pewni, co o tym sądzić, ale być może w przyszłości technologia ta stanie się powszechna w samochodach Renault.
Ten w pełni elektryczny model jest po prostu koncepcyjnym modelem demonstracyjnym, co oznacza, że w najbliższym czasie nie pojawi się na drogach ani nie wejdzie do pełnej produkcji, ale jeśli zdarzy Ci się wziąć udział w targach samochodowych Rétromobile w Paryżu w dniach 5-9 lutego, będziesz mógł zobaczyć samochód osobiście.