Przemawiając na Edinburgh Międzynarodowym Festiwalu Filmowym, reżyser Alex Garland ujawnił swój ulubiony spośród wielu projektów, nad którymi pracował.
To był Ex Machina z 2014 roku, co do którego duet Garland i Andrew Macdonald zgodził się, że nastąpił w idealnym momencie ich karier.
Garland Powiedziała: "Bardzo mi się podobał Ex Machina, to był łatwy film do nakręcenia. Logistycznie było to łatwe i to pomogło. Spędziliśmy cztery tygodnie w Pinewood na scenie dźwiękowej, dwa tygodnie w Norwegii na planie. Mieliśmy bardzo małą obsadę.
Byli młodzi, bardzo pracowici i bardzo zaangażowani. Mieliśmy bardzo przyjazną załogę, która wierzyła w projekt i pracowała tak ciężko, jak tylko mogła. Panowała dobra atmosfera i wszyscy trzymali się razem. To było przyjazne".
Jeśli chodzi o to, dlaczego to się wyróżnia i zostało dobrze zgrane w czasie, oprócz tego, że jest miłym doświadczeniem, Garland powiedział:
"Mówię za siebie, ale zawsze mówię też za Andrew, właśnie nakręciliśmy serię toksycznych filmów, a toksyczne plany filmowe to niezwykle nieprzyjemne miejsca.
Nie da się uciec od kłótni, frakcyjności, kłótni między działami. Są po prostu okropne. I myślę, że Ex Machina pojawił się jako antidotum na to. Było dokładnie na odwrót" (dzięki, THR).