Kadencja Carlo Ancelottiego jako trenera Realu Madryt może dobiegać końca. Od lat spekuluje się, że klub pracuje nad pozyskaniem Xabiego Alonso z Bayeru Leverkusen, co może nastąpić w przyszłym sezonie. W tym samym czasie wokół kibiców Realu Madryt narasta dyskomfort związany z decyzjami Ancelottiego, a niektórzy domagają się jego zwolnienia.
Jeśli śledziłeś plotki, najbardziej prawdopodobnym scenariuszem byłoby pozostanie Ancelottiego do końca sezonu, a następnie zostanie zastąpiony przez Xabiego Alonso na lata 2025-26. Obaj menedżerowie rozwiązaliby swoje obecne kontrakty rok wcześniej. W ten sposób Ancelotti wciąż mógłby zostać trenerem reprezentacji Brazylii.
Pojawiła się jednak inna możliwość: Roma chce "Carletto". Włoska drużyna zmaga się z problemami, zajmuje dziewiąte miejsce w Serie A, a w ciągu jednego roku miała trzech trenerów: Daniele De Rossiego (powołanego w styczniu 2024 roku jako zmiennik Mourinho), Ivana Juricia (który grał tylko od września do listopada 2024 roku), a ostatnio Claudio Ranieriego, który ma 73 lata.
Według hiszpańskiego dziennika "As", Roma pracuje nad ambitną ofertą, aby przekonać Ancelottiego do trenowania klubu, w którym grał w latach 1979-1987, pomagając mu zdobyć cztery Puchary Włoch i jeden tytuł ligowy. Aktualnym planem dla Ancelottiego jest jednak pozostanie w Realu Madryt tak długo, jak to możliwe... lub na tyle, na ile pozwala na to Florentino Pérez, prezes klubu.