Polski
Gamereactor
wiadomości
Streets of Rage 4

Streets of Rage 4 stara się "uszanować pierwowzór"

Lizardcube i Guard Crush chcą jednocześnie zainteresować również nowych graczy.

HQ

Streets of Rage, znane w Japonii jako Bare Knuckle, było przełomową serią gier za czasów ery Mega Drive (Genesis). Genialna ścieżka dźwiękowa oraz ciężkie walki uliczne sprawiły, że marka szybko zapisała się na kartach historii. Minęło 25 lat, a my niedługo doczekamy się czwartej odsłony serii dzięki dwóm francuskim zespołom niezależnym - Lizardcube (Wonderboy III: The Dragon's Trap) i Guard Crush Games (Streets of Fury) - oraz wydawcy Dotemu (z błogosławieństwem Segi).

Podczas PAX East spotkaliśmy się z dyrektorem artystycznym z Lizardcube, Benem Fiquetem, i dyrektorem technicznym z Guard Crush Games, Cyrillem Lagarigue, aby porozmawiać o presji, jaka wiąże się z przedłużeniem dziedzictwa serii.

"Próbujemy uszanować oryginał i wnieść go do nowej ery 2019 roku" - powiedział Fiquet. "Staramy się zaoferować piękny i interesujący gameplay, podobny do oryginału, ale wnoszący też wiele świeżości."

"Czujemy na sobie wielką odpowiedzialność, a fani pytają o wiele rzeczy" - wyznał Lagarigue. "Jednocześnie jest to bardzo miła odpowiedzialność, ponieważ gracze są niezwykle szczęśliwi, że w końcu otrzymają pełnoprawny sequel ze znanymi postaciami, które pokochali, a to prawdziwa przyjemność mieć taką szansę i szczęście, by pracować nad tą grą."

HQ

Nadal nie wiemy, na jakich platformach ukaże się Streets of Rage 4, ale ma to zrobić jeszcze w tym roku. Według Lagarigue każdy będzie mógł zagrać na "swojej ulubionej platformie" (czas na odkurzenie Dreamcasta?), ale patrząc na portfolio Dotemu, wydawca do tej pory publikował swoje tytuły na PC i wszystkich konsolach, więc jest to najbardziej prawdopodobny scenariusz.

Streets of Rage 4
HQ

Powiązane teksty



Wczytywanie następnej zawartości