Szef Take-Two "nie martwi się" o wydajność Xbox Series S dla Grand Theft Auto VI

Microsoft przyjął zupełnie inne podejście do tej generacji, wprowadzając na rynek zarówno Xbox Series S, jak i X pod koniec 2020 roku. Ten pierwszy jest, jak wiadomo, w pełni cyfrowym urządzeniem o niższej wydajności, co sprawia, że wejście w nową generację jest tańsze.

Ale chociaż dla wielu jest to więcej niż wystarczające, inni twierdzą, że jest tak słaby, że staje się czymś w rodzaju obciążenia dla całej generacji i że Microsoft powinien zrezygnować z wymogu, aby wszystkie tytuły Xbox Series X były również uruchamiane na Xbox Series S. Jak widzi to Rockstar? Pracują nad Grand Theft Auto VI, który ma przesunąć granice tego, co jest technicznie możliwe w grze - czy Series S sobie z tym poradzi?

W związku z ostatnim raportem kwartalnym, szef Take-Two, Strauss Zelnick, wypowiedział się na ten temat i wyjaśnił, że nie widzi w tym problemu:

"Słuchaj, wspieramy platformy, na których znajdują się konsumenci, tak długo, jak długo tam są, i znajdujemy sposób na wspieranie platform pomimo różnych poziomów technologii. Nasze wytwórnie są w tym naprawdę dobre. Naprawdę się nie martwię".

Grand Theft Auto VI zostanie wydany w przyszłym roku, a potem zobaczymy, jak dobrze działa na Xbox Series S, który zostanie przetestowany już 20 listopada, kiedy to zostanie wydany S.T.A.L.K.E.R. 2: Heart of Chornobyl. Gra, od której oczekuje się również, że ustawi wysoką poprzeczkę dla grafiki konsolowej.