Niektórzy dziennikarze i influencerzy mieli już okazję przetestować Wiedźmina 3 na nowej konsoli Microsoftu dzięki wstecznej kompatybilności. Nawet bez zapowiedzianej aktualizacji gra miała działać znacznie płynniej i, co ważniejsze, szybciej się doczytywać.
Dzięki możliwościom dysku SSD szybka podróż w grze jest tak szybka, że ekran ładowania jest prawie niewidoczny. Wiadomość dobrze wróży zatem także innym produkcjom.