Właśnie opublikowaliśmy zapowiedź Wētā Workshop Tales of the Shire, wspaniałej symulacji życia opartej na hobbitach żyjących w Shire. Nasza zapowiedź opierała się na krótkiej sesji praktycznej w Summer Game Fest, podczas której mieliśmy również okazję porozmawiać z projektantem gry Catherine Booth, aby dowiedzieć się więcej o przeszkodach (lub ich braku), które deweloper musiał pokonać, używając The Lord of the Rings lore w grze.
Zapytany o miejsce akcji i okres Tales of the Shire, Booth powiedział nam: "Tak, jasne, więc Tales of the Shire rozgrywa się między wydarzeniami z Hobbita i Władcy Pierścieni, więc dało nam to trochę swobody w tworzeniu historii, która była naszą własną, a także wprowadzić, Po prostu wpakuj w to jak najwięcej wiedzy. Tak więc wszystkie postacie, na które się natkniecie, zaczerpnęliśmy bezpośrednio ze wszystkich dodatków i różnych zasobów, które mamy. Mamy naprawdę fajnego pisarza, Darrena Ormandy'ego, który jest naszym badaczem Tolkiena. Tak, to on jest szefem, więc wszystko przechodzi przez niego i ściśle współpracowaliśmy z Middle-earth Enterprises, aby upewnić się, że wszystko idealnie pasuje do fabuły.
Booth kontynuował nieco później, mówiąc o pracy z Middle-earth Enterprises i wykorzystaniu materiału źródłowego J.R.R. Tolkiena w grze.
"To znaczy, z tego co wiem, osobiście nie brałem udziału w żadnym ze spotkań, ale nawet pracując z Darrenem, mamy konkretne licencje na książki, więc za każdym razem, gdy coś wymyśliłem i powiedziałem, hej, czy możemy to zrobić? Powiedział, że jeśli znajdziesz to w książce, możemy to dostać do gry i to jest podstawowa zasada.
Mówiąc nieco dalej o scenerii i lore LoTR, Booth wyjaśniła również, co sprawia, że ta wersja Shire jest wyjątkowa i co szczególnie podobało jej się w grze.
Akcja rozgrywa się w Bywater, które znajduje się w Shire, oddzielnie od Hobbitonu, więc większość ludzi myśli: "Och, Hobbiton, to tam mieszkali Frodo i Bilbo". Jesteśmy w Bywater, więc to jest trochę dalej, i znowu bardzo blisko współpracowaliśmy z istniejącymi mapami, które zaprojektował Tolkien, przenieśliśmy to bezpośrednio i staraliśmy się umieścić to w świecie gry i uczynić go grywalnym, abyście mogli sobie wyobrazić takie rzeczy jak bitwa o Bywater rozgrywająca się w tym obszarze. Upewniliśmy się, że wszystko nadal do siebie pasuje, dzięki czemu obszar Bywater można eksplorować i naprawdę się w nim zgubić, jednocześnie widząc kilka fajnych kluczowych lokacji, takich jak Zielony Smok, co było świetną zabawą dla zespołu. Więc tak, świetnie się bawiliśmy, budując ten świat i nie możemy się doczekać, aż wszyscy będą mogli spróbować".
Obejrzyj poniższy wywiad, aby dowiedzieć się, dlaczego Wētā Workshop zdecydował się stworzyć Tales of the Shire i nie tylko.