Polski
Gamereactor
recenzje filmów
The Legend of Ochi

The Legend of Ochi

Debiutancki film Isaiaha Saxona to wizualna perełka przywodząca na myśl lata 80., ale kulejący scenariusz i jednowymiarowe postacie nie pozwalają The Legend of Ochi w pełni wykorzystać jego potencjału.

HQ

Nie ulega wątpliwości, że debiutancki film Isaiaha Saxona to uczta dla oczu. The Legend of Ochi emanuje estetyką przywodzącą na myśl lata 80. i filmy takie jak E.T. i The Dark Crystal, nie tylko dzięki spektakularnym efektom praktycznym i charakterystycznej estetyce, która niezaprzeczalnie ożywia jego świat. Fikcyjna wyspa Karpaty, na której rozgrywa się akcja filmu, jest wręcz hipnotyzująca, ale jak wszyscy wiemy, piękna fasada to nie wszystko i choć jej powierzchnia może być czarująca, historia i powierzchowne postacie niestety pozostawiają wiele do życzenia.

W The Legend of Ochi śledzimy losy nastoletniej dziewczyny Yuri, która sprzeciwia się swojemu ojcu, granemu tutaj przez Willema Dafoe, wyruszając w podróż w nieznane, aby połączyć ranne zwierzę z jego rodziną. Futrzasty drobiazg, który, podobnie jak Gizmo lub Grogu, jest największym atutem filmu, kryminalnie uroczym stworzeniem, które w oczywisty sposób zostało zaprojektowane przede wszystkim po to, by przyciągnąć młodszą publiczność.

Nie ma tu prawdziwej fabuły ani struktury, ponieważ większość filmu jest opowiedziana tak, jakby był na wpół zapamiętanym snem. Być może to szczęście, że świat, przez który odbywa się podróż, jest o wiele bardziej interesujący, wypełniony organiczną tajemnicą, która czasami jest wręcz hipnotyzująca. Otoczenie oddycha i żyje, drzewa szepczą swoje tajemnice, a kiedy oczy Ochi błyszczą o zmierzchu, trudno nie zadrżeć.

HQ
To jest reklama:

Evan Prosofsky, który pracował również przy The Lighthouse, kąpie film w zimnym świetle dziennym i głębokim cieniu, podczas gdy Saxon, mający doświadczenie w produkcji teledysków, popisuje się swoimi umiejętnościami. Ochi naprawdę ma niesamowicie silny styl wizualny, z Karpatami w Rumunii, które oczywiście wykonują dużo pracy, ale użycie klasycznych matowych obrazów również przyczynia się do wrażenia, które czasami można porównać do obrazu Frazetty, który został pozostawiony na deszczu trochę zbyt długo.

Ale jak wspomniano wcześniej, tak naprawdę nie ma znaczenia, jak czarujący wizualnie jest film, gdy historia jest tak beznadziejnie przewidywalna, a postacie niedopracowane. Nie ma tu nic, czego nie opowiedzieli już inni, bardziej kompetentni reżyserzy, a podróż w dzicz wydaje się bardzo znajoma i pozbawiona jakiejkolwiek głębi. Po prostu nie ma czego angażować i choć Helena Zengel daje solidny występ jako Yuri, to skąpe dialogi to za mało.

Nawet skądinąd genialny Dafoe czuje się tu zmarnowany. Jego rola jako surowego ojca Yuriego jest jednowymiarowa i jest bardzo jasne, że Saxon chce skupić się jak najwięcej filmu na Ochi i jego relacji z Yuri, nie pozostawiając miejsca na nic innego. W końcu sprawia to, że wydaje się, że jest to nieco niedopracowana historia. Mimo że The Legend of Ochi jest kompletnym nokautem, jeśli chodzi o świat i efekty użyte do jego ożywienia, to nie wystarczy, aby go zadowolić. Nostalgia wydaje się nieco tania, a historia nie może osiągnąć pełnego potencjału.

The Legend of Ochi
To jest reklama:

Dla tych, którzy cenią sobie praktyczne efekty i wyjątkową estetykę, warto dać szansę The Legend of Ochi. Mimo to najprawdopodobniej spodoba się młodszym widzom, a przy czasie trwania 96 minut wszystko kończy się stosunkowo szybko. Ale jeśli tak jak ty, tak jak ty, szukasz nieco głębszego doświadczenia narracyjnego, niestety będziesz nieco rozczarowany.

06 Gamereactor Polska
6 / 10
overall score
to ocena naszych redaktorów. Jaka jest Twoja? Wynik ogólny jest średnią wyników redakcji każdego kraju

A second opinion

Powiązane teksty

The Legend of Ochi Score

The Legend of Ochi

RECENZJA FILMU. Przez Marcus Persson

Debiutancki film Isaiaha Saxona to wizualna perełka przywodząca na myśl lata 80., ale kulejący scenariusz i jednowymiarowe postacie nie pozwalają The Legend of Ochi w pełni wykorzystać jego potencjału.



Wczytywanie następnej zawartości