Gdy WWE po raz pierwszy odeszło od telewizji sieciowej i skierowało się w stronę streamingu z Netflixem, firma zajmująca się rozrywką sportową chciała mieć pewność, że wszyscy zapamiętamy debiutancki odcinek Monday Night Raw na Netflix.
Nie tylko były to wielkie mecze, takie jak CM Punk kontra Seth Rollins czy Liv Morgan kontra Rhea Ripley, ale także mieliśmy mnóstwo gościnnych występów. Zwiastując swój ostatni rok przed przejściem na emeryturę, John Cena pojawił się na gali, gdzie ogłosił również, że weźmie udział w Royal Rumble w 2025 roku.
Pojawiła się też Skała. Po powrocie do wrestlingu na Wrestlemanii w zeszłym roku, wielki Dwayne ponownie pojawił się tutaj w kwadratowym kole, aby oddać hołd swojemu prawdziwemu kuzynowi Romanowi Reignsowi.
The Undertaker pojawił się również w epizodycznej roli po wielkim zwycięstwie Rhei Ripley, a biorąc pod uwagę te wszystkie gościnne występy, zastanawiamy się, jak WWE zdoła kontynuować to z każdym kolejnym Raw.