Cóż to była za noc. Cóż, dla Amerykanów, to znaczy. My, Europejczycy, poszliśmy spać, zanim zaczęły spływać wyniki wyborów, a my obudziliśmy się z kolejną prezydenturą Trumpa. W tej chwili (za BBC) Trump ma 266 głosów w Kolegium Elektorów, podczas gdy Harris pozostaje w tyle z 219 głosami.
Wygrana Trumpa jest już niemal pewna, a on już rozpoczął swoje zwycięskie przemówienia. Ciekawie było zobaczyć na żywo reakcje za pośrednictwem mediów społecznościowych Trumpa, Truth Social, gdy oskarżenia o oszustwa w wynikach wyborów zaczęły maleć, gdy tylko stało się jasne, że wygrywa.
Wahające się stany, takie jak Iowa, Pensylwania i Georgia, wydawały się iść drogą Trumpa, a Harris nie zdołała zdobyć tak bardzo potrzebnych głosów, aby wygrać swoją prezydenturę. Mieliśmy więc małą przerwę, ale wracamy do kolejnych czterech lat Donalda Donalda.
Trump obiecał natychmiastowe zmiany granic, wprowadzenie ceł i wiele więcej, a my będziemy musieli zobaczyć, ile z proponowanych przez niego planów uda się przeforsować rządowi USA. Jeśli nie czujesz się teraz zbyt pozytywnie, to przynajmniej zostały jeszcze tylko 4 lata, zanim Republikanie będą musieli znaleźć nowego kandydata.