Większość ludzi już wcześniej doskonale zdawała sobie sprawę z napięcia między Tajwanem i Hongkongiem a Chinami i ich komunistycznym reżimem, ale w ciągu ostatnich lat problem zaczął być odczuwalny także na Zachodzie. Widzieliśmy na własne oczy, jak firmy takie jak Apple, Blizzard czy Disney dostosowują swoje projekty do życzeń chińskiego rządu, a teraz narodził się kolejny przykład za sprawą niedawno wydanej gry Genshin Impact.
Jak zauważa użytkownik Twittera, na czacie w grze nie można pisać o Tajwanie ani Hongkongu - nawet jeśli jest się mieszkańcem Europy. Zobaczymy, jaki będzie ruch dewelopera teraz, gdy sprawą zajęły się media.
Dzięki, Resetera.