W strzelaninie w katolickiej szkole w Minneapolis giną dzieci, a dziesiątki zostają ranne
Uzbrojony mężczyzna otwiera ogień podczas mszy w pierwszych dniach semestru szkolnego, po czym odbiera sobie życie.
Najnowsze wiadomości ze Stanów Zjednoczonych. Śmiertelny atak miał miejsce w katolickiej szkole w Minneapolis, gdzie uzbrojony mężczyzna zaatakował uczniów podczas nabożeństwa. Władze twierdzą, że 2 dzieci zginęło, a 17 innych zostało rannych, zanim napastnik odebrał sobie życie.
"Był to celowy akt przemocy wobec niewinnych dzieci i innych osób modlących się. Czyste okrucieństwo i strzelania do kościoła pełnego dzieci jest absolutnie niezrozumiałe" – powiedział dziennikarzom szef policji w Minneapolis Brian O'Hara.
Organy ścigania opisały ten czyn jako celowy i niezrozumiały okrucieństwo, dokonany przy użyciu wielu rodzajów broni palnej. Widziano rodziny uciekające pod policyjną taśmą, podczas gdy lokalne szpitale zajmowały się rannymi, w tym zarówno dziećmi, jak i dorosłymi.
Śledczy badają treści online pod kątem możliwych motywów, podkreślając jednocześnie, że incydent nie jest powiązany z innymi niedawnymi strzelaninami w mieście. Tragedia ma miejsce w trakcie trwających debat na temat bezpieczeństwa w szkołach i przepisów dotyczących broni w Stanach Zjednoczonych.