Twórcy z Bethesdy okazali się zwolennikami Switcha, co jest szczególnie zaskakujące biorąc pod uwagę, że obie firmy nigdy wcześniej za bardzo ze sobą nie współpracowały. Tym sposobem na Switchu doczekaliśmy się takich gier, jak Doom czy Wolfenstein: The New Order - i wygląda na to, że na "Pstryczku" możemy zobaczyć jeszcze więcej Wolfensteinów.
Pete Hines z Bethesdy już jakiś czas temu stwierdził, że nadchodzący Wolfenstein: Youngblood ukaże się na Switchu, ale ostatecznie sprawa ucichła, co zaniepokoiło fanów. Przez pewien dokument znaleziony przez Gamespot wyciekła jednak informacja, że gra prawdopodobnie ukaże się w tym roku.
Szczegółowa data premiery wciąż pozostaje nieznana, ale mamy nadzieję, że wersja na Nintendo Switch nie zostanie wydana później niż na PC, PlayStation 4 czy Xboksa One. Co sądzicie o grach Bethesdy na Switchu?