Polski
Gamereactor
wiadomości
Batman v Superman: Dawn of Justice

Zack Snyder opowiada o chłodnym przyjęciu Batman v Superman

Wygląda na to, że fani mogli wpaść na zły pomysł, według Snydera.

Minęło siedem długich lat, odkąd po raz ostatni mieliśmy przyjemność zobaczyć Supermana i Leatherboya bijących się nawzajem w Batman v Superman: Dawn of Justice. Oczywiście wydaje się, że to wieczność, ale wspomnienie fragmentarycznego scenariusza filmu jest wciąż świeże w naszych umysłach. Dobre, złe i wręcz okropne. Ale nikt nie pamięta tego bardziej niż sam reżyser filmu, Zack Snyder, który podczas Q&A zastanawiał się i dzielił swoimi odczuciami na temat niesamowicie mieszanego odbioru filmu.

Snyder zwrócił między innymi uwagę na to, że oczekiwania fanów były tak rozproszone, że prawdopodobnie nigdy nie było możliwe zaspokojenie ich wszystkich. Że wielu poszło na premierę w przekonaniu, że będzie to zwykły film o superbohaterach, ale zamiast tego dostało wielopłaszczyznową miksturę masowej zagłady i złożonych postaci.

"Myślę, że to prawdopodobnie spowodowało, że film jest tak polaryzujący. Myślę, i może się mylę, ale czuję, że wielu ludzi poszło do kina za to, że pomyśleli: "Och, to gra o superbohaterach, prawda?" "Bawmy się dobrze. Daliśmy im ten rodzaj hardcorowego dekonstruktywistycznego, mocno warstwowego, empirycznego, współczesnego mitologicznego filmu o superbohaterach, który potrzebuje... na które naprawdę trzeba zwrócić uwagę. To nie było dla nich fajne. To nie jest coś, co ktokolwiek chciał zrobić. Mówili: "Co? Nie! To wyczerpujące. A może dlaczego walczą w nocy?" Nienawidzę tego".

Co myślisz o Batman v Superman siedem lat później? Czy zgadzasz się z opisem sytuacji Zacka Snydera i nieuzasadnionymi oczekiwaniami ludzi?

Batman v Superman: Dawn of Justice

Powiązane teksty



Wczytywanie następnej zawartości