Luis Tosar jest jednym z najbardziej reprezentatywnych aktorów hiszpańskiego kina lat 2000., choć karierę rozpoczął w poprzednim tysiącleciu. Otrzymał wiele nagród, m.in. Goya za Najlepszy aktor i Najlepszy aktor drugoplanowy oraz Srebrna Muszla na Festiwalu w San Sebastian. Ponadto nadal gromadzi nominacje na tych imprezach, w tym roku dla Najlepszego Aktora Drugoplanowego na Liście Goyów za rolę w filmie Undercover (La infiltrada), zdobywcę ex aequo Goya dla najlepszego filmu.
Udało nam się porozmawiać o aktorze z również wielokrotnie nagradzanym Icíarem Bollaínem podczas prezentacji San Diego Comic-Con Málaga, który darzy go wielkim szacunkiem zarówno jako aktora, jak i jako osobę. Brał udział w kilku filmach z nią jako reżyserem, m.in. "Take my Eyes" i "Maixabel", za które zdobył i był nominowany do nagrody Goya dla najlepszego aktora męskiego.
"Ze mną nakręcił swój pierwszy film fabularny 'Flores de otro mundo'. Myślę, że Luis może sprawić, że wszystko stanie się wiarygodne" – mówi w ekskluzywnym wywiadzie dla Gamereactor. Reżyserka wspomina moment, w którym posadziła aktora na sali porodowej do filmu krótkometrażowego "Por tu bien". "Chciałam potępić przemoc wobec kobiet podczas porodu. Pomyślałam, że jeśli pokażę rodzącą kobietę, to jest to coś, co widzieliśmy już milion razy, więc obsadziłam Luisa Tosara. On jest niesamowity, może zacząć rodzić, a ty w to wierzysz. Robi rzeczy z całego serca.
"Pojawia się ze swoją brodą, łysą i w ogóle. Ale ty myślisz, że on rodzi dziecko.
Czas pokaże, czy w przyszłości zobaczymy współpracę między nimi w innym produkcie audiowizualnym. Na razie możesz obejrzeć cały wywiad z lokalnymi napisami powyżej. Z drugiej strony, oto krótki film, do którego odnosi się Bollaín: