Dzisiaj obudziliśmy się, zgodnie z naszymi oczekiwaniami, z raportami finansowymi Nintendo za drugi kwartał bieżącego roku fiskalnego 2023-2024 (ten należący do sezonu letniego), z których wyciągnięto dość imponujące dane dotyczące sprzedaży i ogólny wzrost zysków, ale z jedną ważną uwagą: w prognozach nie ma wzmianki o nowym sprzęcie.
Ale przejdźmy punkt po punkcie. Niewątpliwie najważniejszym wydarzeniem jest bilans sprzedaży na dzień 30 września dla rodziny konsol Nintendo Switch. 132,46 miliona Switch zostało sprzedanych na całym świecie, co oznacza, że Nintendo Switch pozostaje trzecią najlepiej sprzedającą się konsolą w historii, wciąż za Nintendo DS (154 miliony) i PlayStation 2 (155 milionów). Nintendo prognozuje również sprzedaż do końca roku fiskalnego o 15 milionów sztuk więcej, co skłania nas do myślenia, że prawdopodobnie nie przekroczy ona dwóch poprzednich również w następnym bilansie, chyba że spełni się ostatnia hipoteza tego artykułu.
Jednak wielkim nieobecnym w całym raporcie był następca Nintendo Switch. W udostępnionych dokumentach nie ma ani jednej wzmianki o przyszłym sprzęcie, ani Super Nintendo Switch, ani Switch 2, ani nic w tym stylu.
Mimo to jest to nieco zrewidowana w górę prognoza, a Nintendo informuje również, że podniosło swoją ogólną prognozę sprzedaży netto aż o 9% w stosunku do marca 2023 roku. Część tego optymizmu wynika z 20-procentowego wzrostu sprzedaży netto, pomimo spadającego jena i niestabilnych rynków. Ale inną prawdopodobną opcją wzrostu przychodów i zysków jest to, że przygotowują się do ogłoszenia oprogramowania lub znacznej obniżki cen konsol Switch i Lite na początku pierwszego kwartału kalendarzowego, po wyczyszczeniu zapasów świątecznych.