Bioshock może nie jest największą franczyzą gier, ale kłamstwem byłoby stwierdzenie, że nie ma wielu fanów, którzy nie mogą się doczekać, aby zobaczyć, co gotuje się za zamkniętymi drzwiami. Na pewnym etapie dystopijna franczyza mogła nigdy nie istnieć, przynajmniej tak twierdzi jej twórca.
W rozmowie z magazynem Edge (za pośrednictwem PCGamer), Ken Levine, który obecnie pracuje nad FPS Judas, opowiedział o powstaniu Bioshock i o tym, jak przy wielu okazjach był prawie anulowany. Nawet poprzez stworzenie taniego prototypu, gra najwyraźniej nie wzbudziła zainteresowania, ponieważ wydawcy po prostu myśleli, że się nie sprzeda.
Potem wszystko się zmieniło, gdy powstał artykuł o prototypowej wersji Bioshock. "Następnego dnia ludzie zobaczyli artykuł i zaczęliśmy dostawać telefony" — spytał Levine. "Myślę, że to stworzyło poczucie popytu w wydawcy".
Jak myślisz, jak wyglądałaby gra bez Bioshock ?