UEFA Conference League, trzecioligowe rozgrywki piłkarskie w Europie, są niekontrolowanie zdominowane przez Chelsea. Zwycięzca z 2021Champions League roku i drugi w Premier League jest jedyną drużyną, która wygrała wszystkie sześć meczów fazy grupowej i ma większą liczbę bramek ze wszystkich: 26 goli w sześciu meczach.
Dzieje się tak dzięki takim trafieniom, jak 8-0 z armeńskim klubem Noah czy wczorajszy mecz z Shamrock Rovers z Dublina, zakończony wynikiem 5-1.
"Culés ", fani FC Barcelony, czują się komfortowo na szczycie Champions League, ale wczoraj mogli woleć patrzeć w inną stronę, ponieważ zeszłego lata puścili Marca Guiu, który strzelił hat-tricka z Chelsea i stał się najlepszym strzelcem Conference League do tej pory.
Marc Guiu, który w styczniu skończy 19 lat, wychował się w La Masía, młodzieżowej akademii FC Barcelony, a w zeszłym roku w sezonie 2023-2024 zrobił furorę w swoim debiucie w podstawowym zespole w październiku 2023 roku, strzelając jedynego gola w wygranym 1-0 meczu z Athletic Club zaledwie 23 sekundy po wejściu na boisko.
Rzadko jednak grał w podstawowym składzie, służąc w trzecioligowej drużynie Barcelony. A w lipcu tego roku Chelsea aktywowała klauzulę odstępnego Guiu, a kataloński zawodnik podpisał pięcioletni kontrakt z Blues.
Biorąc pod uwagę, jak bardzo Barcelona lubi korzystać ze swoich rodzimych zawodników, nie do pomyślenia jest, aby nie mogli sobie pozwolić na zaoferowanie Guiu lepszego przedłużenia kontraktu w Barcelonie, aby grał u boku innych utalentowanych nastolatków, takich jak Lamine Yamal, Pau Cubarsí czy Marc Bernal. Niepewna sytuacja finansowa klubu, który miał problemy z legalną rejestracją własnych zawodników, była korzystna dla Chelsea, która podpisała teraz kontrakt z głodną "dziewiątką".
Guiu został jednak zdegradowany przez trenera Enzo Manrescę do Ligi Konferencji. Nie grał w Premier League od pierwszego meczu w sierpniu, przegranego 2-0 z Manchesterem City.
"On wykorzystuje swoją szansę i wie, że z Nicolasem Jacksonem i Christo Nkunku nie jest to dla niego łatwe, ale ważne jest, aby nadal pracował we właściwy sposób" – powiedział Manresca, odnosząc się do innych napastników Chelsea, Nicolasa Jacksona i Christo Nkunku, wysoko postawionych w hierarchii Chelsea.