Pierwsze dwie godziny Forspoken to jedne z najgorszych gier AAA, jakie miały do zaoferowania od lat, jeśli mnie pytasz. To jakieś stwierdzenie, aby otworzyć recenzję, która ostatecznie poleci pół-kontrowersyjną grę Luminous Productions na wyłączność PS5 i uwierzcie mi; Nie jesteśmy nawet blisko zakończenia.
Forspoken był kilkakrotnie opóźniany, spotkał się z ostrą reakcją szerszej społeczności graczy za głupi marketing, dowcipne dialogi, a kiedy nawet demo nie mogło odwrócić złej prasy i poczty pantoflowej, co ci w ogóle pozostaje? Przez chwilę wydawało się, że Forspoken będzie zły.
I nie jest źle. Przynajmniej nie jest źle, co najważniejsze, kiedy w to grasz. Ale wokół centralnej rozgrywki istnieje wir różnych elementów, który ma trudności ze stworzeniem kluczowej tkanki łączącej, która łączy takie doświadczenie RPG. Jak na grę częściowo o bieganiu, wydaje się, że zarówno gubi drogę, jak i wiele razy wchodzi na swój sposób.
W Forspoken wcielasz się w Frey Holland, a na początku gry jest niewiele więcej niż, kieszonkowcem, złodziejem próbującym związać koniec z końcem, pracującym nad ucieczką z Nowego Jorku ze swoim jedynym prawdziwym towarzyszem; jej kot. Kiedy ten plan się nie powiedzie, kontempluje życie, ale zanim całkowicie podda się rozpaczy, zostaje przeniesiona do Athii przez Cuff, magiczną bransoletkę, która wydaje się zawierać duszę istoty z innego świata. Athia jest w tarapatach, niszczona przez tajemniczą siłę zwaną "The Break", która psuje i niszczy wszystko, czego dotknie. Ostatnim bastionem ludzkości jest miasto Cipal, i to stąd Frey musi uderzyć i uratować Athię, i uratować siebie.
W porządku, to streszczenie z tyłu pudełka, więc teraz mogę wam powiedzieć, że nowojorska część Forspoken jest absolutnie okropna. Rozwlekła, rozbieżna, połowiczna i słabo skonceptualizowana, wygląda jak coś, co zostało sklecone w ciągu zaledwie kilku miesięcy i brakuje mu dopracowania, narracyjnej spójności lub jakiegokolwiek mechanicznego lub strukturalnego znaczenia. To ustawia nas na Athię, jasne, ale pozostawia najgorsze możliwe wrażenie gry. O czym myśleli?
Forspoken nadal marnuje czas gracza, nawet po skonstruowaniu większości jego nadrzędnej narracji, zmuszając graczy do niezliczonych samouczków i bezradnej pracy. Jeszcze gorzej; Zajmują one tak dużo miejsca w tych kluczowych godzinach otwarcia, ale nie wyjaśniają właściwie różnych elementów gry i tego, jak łączą się w jedną spójną całość. Nie wiedziałem, że mam Wytrzymałość jako zasób, który można wydać, aż do pięciu godzin.
Wyobraźcie sobie moje zdziwienie, że kiedy Frey lub ty w końcu możecie szaleć, eksplorować Athię, pokonywać gromady różnych typów wrogów i używać magicznych zdolności parkouru do skalowania i przemierzania, Forspoken naprawdę, naprawdę staje się samodzielny. Gra składa się z tego, co teraz uważamy za zwykłe, zwykłe pułapki otwartego świata, takie jak lochy w stylu rękawic, podstawowy system wyposażenia, który można ulepszyć za pomocą zasobów znalezionych w otwartym świecie, różne powtarzalne czynności i tym podobne. Nie robi nic szczególnego, ale stawia przed sobą całkiem interesujących wrogów, których możesz zniszczyć za pomocą niesamowitej i stale rozszerzającej się gamy magicznych zaklęć, z których każde jest bardziej różne od poprzedniego.
Awansując na kolejne PD i zbierając węzły many w otwartym świecie, stopniowo kupujesz i ulepszasz szeroką gamę różnych zaklęć ofensywnych i defensywnych, które są wykorzystywane przez selekcję na L1 i R1 oraz rzucane przy użyciu L2 i R2. Mogą one działać w tandemie ze sobą, a jedno konkretne zaklęcie może mieć kilka przypadków użycia w zależności od tego, jak naciśniesz spust. Podczas gdy złożone walki wymagają zmiany zaklęć i częstego wstrzymywania walki, ilość personalizacji i osobowości oferowanej przez każde spotkanie jest fantastyczna. Co więcej, prosty, ale skuteczny system rankingowy oznacza, że zawsze szukasz stopniowego ulepszania.
Potem jest parkour. Chociaż początkowo jest to słabo wyjaśnione (jak to jest w całym tekście), przytrzymanie przycisku kółka, aby przemierzyć otwarty świat i używanie go w połączeniu z blokadą wroga w walce, to świetny sposób, aby poczuć się zwinnym i zwinnym, niezależnie od rodzaju spotkania, w którym się znajdujesz. Podczas gdy kamera może być niesforna z wieloma wrogami na ekranie, walka jest wyrafinowana wokół ruchu parkour i działa cuda, gdy animacja, strategia i polerowanie łączą się w jedno wyrafinowane doświadczenie.
Playing Forspoken jest niesamowity, dopracowany, dopracowany i starannie wykonany. To oko huraganu, gdzie wszystko łączy się w jedną spójną całość, co sprawia, że jest to jeszcze bardziej frustrujące, gdy jesteś zmuszony opuścić spokojne centrum i wejść w wir pomocniczych elementów Forspoken. Skryptowanie nie jest w rzeczywistości dużym problemem przez cały czas i pomimo pewnych przesadnie dowcipnych dialogów Frey staje się bardziej zaokrągloną postacią, niż początkowo się obawiano, podobnie jak główni antagoniści, Tantas, którzy zamieszkują każdą ze stref gry. Istnieje jednak ogromny problem z tempem podczas przerywników filmowych, ponieważ opowiadanie historii jest często przerywane przez uproszczone, krótkie segmenty walk-n'talk, ciekawe jednorazowe i okropne efekty zanurzania w czerni, które nieustannie odbierają wiatr z każdego dramatu, który postacie zdołają stworzyć. Athia to ciekawe miejsce, nie popełnijcie błędu, ale gra kuleje przez kluczową ekspozycję i nieustannie, nieustannie, wchodzi w swoją drogę.
Jak opisano powyżej, istnieją podstawowe działania w otwartym świecie, ale większość z nich wymaga walki, w której gra świeci, a dzięki wspaniałym walkom z bossami, wymagającej różnorodności wrogów, a nawet funkcjonalnej platformówce, problemy pojawiają się głównie wtedy, gdy gra przestaje się poruszać. Kiedy odbiera ci kontrolę, zauważasz, jak brązowo to wszystko wygląda, pomimo pewnej różnorodności środowiskowej wprowadzonej w późniejszych obszarach, i jak brzydko wygląda. Chodzi mi o to, że Forspoken nie jest ładną grą w żadnym stopniu, a jeśli potrzebujesz 60 klatek na sekundę, co całkowicie polecam, biorąc pod uwagę silne kotlety rozgrywki na wyświetlaczu, będziesz traktowany pikselowymi modelami postaci, mniej niż idealnymi animacjami twarzy i uproszczoną choreografią. Ponownie, jest to znacznie ulepszone, gdy się poruszasz, eksplorujesz, walczysz, a przez większość czasu Forspoken chce, abyś to zrobił, co naprawdę łagodzi cios wizualny gry, który ogólnie nie jest imponujący.
Możesz już nie lubić Forspoken. Może grałeś w demo, widziałeś ekstrawagancką ilość bezpośredniej rozgrywki i odkryłeś, że wygląda na niedogotowaną i źle złożoną. Nie jestem tutaj, aby powiedzieć ci, że się mylisz; przerywniki filmowe są w większości zapomniane, modne na okropne, historia jest użyteczna, głównie dlatego, że Frey i Cuff kończą jako na wpół zachwycający duet i niewiele robi dla innowacji strukturalnych. Ponownie, masywny zewnętrzny pierścień huraganu wyrządza właściwe szkody w czyimś doświadczeniu Forspoken i nie ma wymówek; Powinno być lepiej.
I odwrotnie, Luminous Productions ma cholerne szczęście, że skonstruowali pętlę rozgrywki tak niesamowicie satysfakcjonującą, składającą się z niesamowitych zaklęć, uroczego parkouru i solidnej różnorodności wrogów. To jest to, co głównie robisz, a zatem gra jest głównie przyjemna. Zobaczycie naprawdę dzielące wyniki Forspoken z uznanych mediów, co więcej, prawdopodobnie zobaczycie również szereg osobowości kpiących z jego szczupłych przerywników filmowych i jego nierównego wykonania - wszystko to jest całkowicie zasłużone i oczekiwane, gdy spędziłeś dziesiątki godzin w Athii, tak jak ja. Ale zamiast być częścią tego stosu, czuję, że konieczne jest ponowne wbicie do domu; Granie w Forspoken jest zabawne, zabawne. To właśnie sprawia, że jest to trudne i powód, dla którego niektórzy mogą patrzeć na końcowy wynik i myśleć, że jest albo zbyt hojny, albo zbyt surowy, w zależności od indywidualnego ważenia centralnych elementów gry. Dla mnie liczy się to, że Forspoken jest zabawne przez większość czasu, ale cholernie szkoda, że pozostałe elementy gry skwapliwie próbują zepsuć tę przyjemność na każdym kroku.