Podróż związana z nadchodzącym filmem "Gwiezdne Wojny" z udziałem Daisy Ridley i jej postaci Rey była pełna wydarzeń. Po decyzji Stevena Knighta o odejściu z projektu, Disney i Lucasfilm zatrudniły George'a Nolfiego jako nowego scenarzystę. Poprzednie szkice scenariusza zostały całkowicie odrzucone i jest nadzieja, że Nolfi, ze swoim doświadczeniem z filmów takich jak Ultimatum Bourne'a i Ocean's Twelve, może tchnąć nowe życie w projekt i spełnić wysokie oczekiwania Lucasfilm.
Data premiery filmu pozostaje niejasna, ale projekt jest częścią kilku planowanych produkcji z uniwersum Gwiezdnych Wojen. Należą do nich nowa trylogia rozwijana przez Simona Kinberga, a także oddzielne projekty prowadzone przez Jamesa Mangolda i Shawna Levy'ego w ramach franczyzy. Jedynym filmem z serii "Gwiezdne Wojny", który jest obecnie na horyzoncie, jest "The Mandalorian & Grogu" Jona Favreau, którego premiera zaplanowana jest na 2026 rok.
Czy masz jakieś nadzieje związane z plotkami o powrocie Rey, czy może Lucasfilm i Disney powinny skupić się na czymś zupełnie innym w swoim następnym projekcie Star Wars?