Polski
Gamereactor
recenzje
Ghosts 'n Goblins Resurrection

Ghosts 'n Goblins Resurrection

Klasyk powstał z martwych, ale jest już tylko żywym trupem.

HQ
HQ

Moja relacja z Ghost 'n Goblins od samego początku wyglądała na love-hate. Gra oferowała wspaniałą akcję, świetną grafikę i klasyczną muzykę, ale była też powodem moich frustracji. Te wynikały w dużej mierze z wyśrubowanego poziomu trudności.

Częścią problemu był sposób, w jaki porusza się odważny, odziany w samą bieliznę rycerz Arthur. Wlecze się powoli po ekranie, chociaż animacje sugerują, że biegnie z naprawdę dużą prędkością. A kiedy skacze, gracz nie ma kontroli nad wysokością i kątem lotu.

Sterowanie czasem utrudnia nawet wskoczenie na prostą platformę. A biorąc pod uwagę, że gra zawiera wiele sekcji platformowych, chyba już rozumiecie, gdzie tkwi źródło mojej nerwicy. Precyzyjne skoki i prymitywne sterowanie nie idą ze sobą w parze, jednak to nie jedyny problem Ghost 'n Goblins.

To jest reklama:

Gra wprost uwielbia zalewać plansze morzem wrogów. Najlepiej z kątów, z których nie można się bronić, ostatecznie tworząc produkt graniczący z czystym sadyzmem. Mimo to, jak wspomniałem we wstępie, w pewien sposób kocham Ghost 'n Goblins za to wszystko, ponieważ gra nigdy nie jest niesprawiedliwa. Daje wszystkie narzędzia potrzebne do wykonywania odpowiednich akrobacji i wyraźnie widać, że wiele, naprawdę wiele uwagi poświęcono projektowi poziomów.

Ghosts 'n Goblins Resurrection

Resurrection początkowo wydawało mi się bardzo znajome, ale czułem, że coś jest nie tak. Częściowo wynika to z faktu, że między kontrolerami bezprzewodowymi a telewizorami o wysokiej rozdzielczości występuje większe opóźnienie. Staje się to szczególnie zauważalne w tak niezwykle wymagającej grze, jak Ghost 'n Goblins Resurrection. Na szczęście nowa edycja oferuje pięć poziomów trudności, więc bezwstydnie zdecydowałem się obniżyć wyzwanie do średniego, aby oszczędzić sobie nerwów.

Jeśli chodzi o grafikę, nie ma już pikseli, ale chociaż w ostatnich latach otrzymaliśmy kilka naprawdę fajnych nowych wersji gier pikselowych, takich jak Streets of Rage 4 czy Wonder Boy: The Dragon's trap, myślę, że pod tym względem Resurrection zawodzi. Oprawa przypomina flashową animację, a ogólny projekt jest dość szkicowy. Nie udało się też z pomysłem odrestaurować ścieżki dźwiękowej. Oczywiście możemy usłyszeć wspaniałe melodie w całej ich okazałości, ale liczyłem na znacznie lepsze aranżacje.

To jest reklama:

Akcję ratunkową księżniczki Prin-Prin urozmaica teraz drzewo umiejętności. Możliwość oczyszczenia ekranu z wrogów na różne sposoby satysfakcjonuje i bawi. Jest też tryb dwuosobowy, w którym gracze biorą na siebie role postaci o różnych cechach. Osobiście uważam, że to trochę ułatwia grę, ale może mieć też negatywne konsekwencje, bo im więcej bohaterów, tym większe prawdopodobieństwo, że przeoczymy ważne szczegóły na planszy.

W przerwach od Ghost 'n Goblins Resurrection grałem w Capcom Arcade Stadium - kolekcję klasycznych gier zręcznościowych, która zawiera oryginalne Ghost 'n Goblins. I niestety muszę powiedzieć, że lepiej bawiłem się z pierwowzorem. Wspaniała, pikselowa grafika sprawia, że poziomy są wyraźniejsze, a oszałamiające, kilkubitowe melodie tworzą wyjątkowy nastrój.

Resurrection nie jest złą grą, ale ma problemy z uchwyceniem tego, co sprawiło, że oryginał był tak niezapomniany. Sterowanie jest niezgrabne i utrudnia wyzwanie, a oprawa audiowizualna ma wyraźnie budżetowy charakter. Widać, że twórcy cięli koszta. Ze względu na te wady zdecydowanie polecam powrót do oryginału.

Ghosts 'n Goblins ResurrectionGhosts 'n Goblins Resurrection
Ghosts 'n Goblins Resurrection
HQ
06 Gamereactor Polska
6 / 10
+
Pięć poziomów trudności; tryb kooperacji; liczne checkpointy; zróżnicowane levele.
-
Niezgrabne sterowanie; czasem gra jest niesprawiedliwa; nieciekawe aranżacje starych utworów.
overall score
to ocena naszych redaktorów. Jaka jest Twoja? Wynik ogólny jest średnią wyników redakcji każdego kraju

Powiązane teksty



Wczytywanie następnej zawartości