Paris Saint-Germain odniosło wczoraj wysokie zwycięstwo w Ligue 1 przeciwko Monaco, jednemu z niewielu rywali w Ligue 1, ostatnio wygrywanym prawie co roku przez PSG, a teraz jest na dobrej drodze do ponownego zwycięstwa, z 10-punktową przewagą nad Marsylią, Monaco i Lille.
Mecz rozegrany 4-2 na Stade Louis II w Monako zakończył się fatalnie dla bramkarza Gianluigiego Donnarummy, który doznał mrożącego krew w żyłach kopnięcia w twarz przez obrońcę Wybrzeża Kości Słoniowej Wilfrieda Singo. Donnarumma został natychmiast zmieniony po zaledwie 20 minutach gry, po tym jak doznał urazu twarzy z licznymi cięciami. Przejdzie badania lekarskie i będzie musiał odpocząć przez "kilka dni" - czytamy w komunikacie wydanym przez klub.
<social>https://x.com/Deens786/status/1869516339930599436/video/1</social>
Ćwieki butów Singo wbiły się w twarz Donnarummy, który krwawił od ran, które trzeba było zszyć. Było to czysto przypadkowe działanie: Donnarumma wślizgiem zatrzymał piłkę, a Singo nie zdążył się ruszyć i skoczył, próbując ominąć bramkarza, z nieszczęściem, że podeszwa jego buta uderzyła prosto w policzek. Na szczęście nie dotarło to do jego oka.
Singo uniknął czerwonej kartki, ponieważ sędzia uznał, że była ona przypadkowa, pomimo niebezpieczeństwa, jakie ze sobą niosła. Donnarummę zastąpił Matvey Safonov. Zaraz po meczu Singo podszedł do Donnarummy i przeprosił, a obaj byli widziani, jak ściskają sobie dłonie i uśmiechają się na filmie opublikowanym przez PSG.
Gianluigi Donnarumma najprawdopodobniej opuści najbliższy mecz PSG, mecz 64. kolejki Pucharu Francji w niedzielę. Następnym meczem będzie Superpuchar Francji 5 stycznia 2025 roku, w którym również zmierzy się z Monaco...