W weekend informowaliśmy, że nadchodzi kolejny film reżysera Godzilla: Minus One, Takashiego Yamazakiego, w którym po raz kolejny pojawi się najsłynniejszy na świecie Kaiju. Według samego Yamazakiego, były jednak inne możliwości, które mógł wykorzystać.
W rozmowie z CinemaToday Yamazaki ujawnił, że otrzymał wiele innych ofert, zanim zdecydował się wrócić do Godzilli. "Zacząłem dostawać różnego rodzaju świetne oferty [filmowe]" – powiedział. – Nie potrafię powiedzieć, jakie to były oferty. Odmówiłem im, płacząc krwawymi łzami, bo kręcili nowy film o Godzilli.
Nie jesteśmy jeszcze pewni, czy ten film będzie bezpośrednią kontynuacją Godzilla: Minus One, ale z Yamazakim z powrotem u steru i zwiastunem na końcu oryginalnego filmu, możemy sobie wyobrazić, że wielka bestia może powrócić.