Sezon Formuły 1 w końcu rozpoczyna się w ten weekend, od Grand Prix Australii w Melbourne, weekendu wyścigowego z tradycyjnym formatem trzech sesji treningowych przed kwalifikacjami w sobotę i wyścigiem w niedzielę. Wielu fanów F1 z niecierpliwością czekało na ten moment, aby zobaczyć debiut Lewisa Hamiltona w Ferrari, aby zobaczyć, co Carlos Sainz może uratować z Williamsa, a także debiut sześciu debiutantów, po raz pierwszy w roli głównych kierowców: Andrea Kimi Antonelli (Mercedes), Liam Lawson (Red Bull), Oliver Bearman (Haas), Gabriel Bortoleto (Sauber), Jack Doohan (Alpy) i Isack Hadjar (Racing Bulls).
Niestety dla kibiców w Europie, miejsce Grand Prix w Australii oznacza, że czasy są dalekie od ideału. Wszystkie testy i kwalifikacje odbędą się o świcie czasu europejskiego, w tym wyścig, który odbędzie się o 15:00 czasu lokalnego w Melbourne... co przekłada się na 4:00 GMT w Wielkiej Brytanii, 5:00 CET. Fani F1 będą musieli wstać bardzo wcześnie, jeśli chcą oglądać wyścig.
A to może nie być jedyny problem pierwszego weekendu wyścigowego. Według prognozy pogody na niedzielę prognozowane są opady deszczu, z prawdopodobieństwem 80% opadów, według Motorsport. Może to spowodować opóźnienie wyścigu, choć jest jeszcze za wcześnie na podejmowanie jakichkolwiek decyzji dotyczących wyścigu.