Obecnie prawie 60-letni Guy Pearce pojawił się w wielu filmach na przestrzeni lat, a ostatnio był chwalony za występ w filmie "Brutalista", drugoplanową rolę, która przyniosła mu nominację do Oscara. Ale pomimo swojego sukcesu, aktor pozostaje bardzo samokrytyczny - zwłaszcza jeśli chodzi o niektóre z jego wczesnych dzieł. Memento jest jednym z nich, filmem uwielbianym przez wielu, ale którym sam Pearce głęboko gardzi. W wywiadzie dla The Times stwierdził, co następuje:
"Któregoś dnia oglądałem Memento i nadal jestem przygnębiony. Jestem gównem w tym filmie. Nigdy wcześniej o tym nie myślałem, ale na początku tego miesiąca przeprowadziłem to Q&A Memento i postanowiłem obejrzeć film jeszcze raz. Ale podczas gry zdałem sobie sprawę, że nienawidzę tego, co robię. A więc te wszystkie te rzeczy o dyrektorze w Warnerze są powodem, dla którego nie pracowałem ponownie z Chrisem? Zawalił się. Wiem, dlaczego nie pracowałem ponownie z Chrisem – to dlatego, że nie jestem dobry w Memento.
Wcześniejsze spekulacje, że zgorzkniali szefowie Warner Bros. byli powodem, dla którego nigdy więcej nie pracował z Nolanem, teraz odrzuca. Zamiast tego zrzuca całą winę na siebie.
Co sądzisz o występie Pearce'a w Memento – świetnym czy okropnym?