Harrison Ford niespodziewanie pojawił się na The Game Awards 2024, dodając wydarzeniu dodatkowy akcent gwiazdorskiej mocy. Wychodząc w rytm kultowego motywu Indiany Jonesa, Ford dołączył do Troya Bakera, który podkłada głos Indy'emu w Indiana Jones and the Great Circle, oraz Todda Howarda z Bethesdy na scenie.
Ford pochwalił występ Bakera, żartując, że gdyby wiedział, że Baker jest tak dobry, mógłby ustąpić mu miejsca. Sprawy przybrały jednak zabawny obrót, gdy Ford, wyraźnie nieco rozkojarzony, skinął na teleprompter, by przeskoczył do przodu, co spowodowało pauzę, która rozbawiła publiczność. Pomimo krótkiej niezręczności, urok i humor Forda sprawiły, że ta chwila była niezapomniana.
Nagroda za najlepszą rolę aktorską ostatecznie powędrowała do Meliny Juergens za rolę w filmie Senua's Saga: Hellblade II, ale występ Forda był bez wątpienia punktem kulminacyjnym wieczoru. Jego swobodne zachowanie i momenty poza scenariuszem tylko dodały zabawy, sprawiając, że jego pojawienie się na Game Awards jest jednym z tych, których fani szybko nie zapomną.