Polski
Gamereactor
Sport

Jannik Sinner "wyrządza ogromne szkody naszemu sportowi", mówi były tenisista

Alexander Waske, były tenisista, uważa, że przypadek Sinnera był bardzo niefortunny dla jego kariery.

HQ

Zamieszanie związane z 3-miesięcznym zakazem Jannika Sinnera wciąż odbija się echem w branży tenisowej. Porozumienie osiągnięte między włoskim numerem 1 na świecie a Światową Agencją Antydopingową (WADA) jest postrzegane jako precedens wśród tenisistów. Alexander Waske, były niemiecki tenisista, opisał ten sposób dla Sport 1: "Większość profesjonalistów chce jasnego podejścia, jasnego zestawu zasad, które dokładnie określają, co należy zrobić, i które nie są otwarte na negocjacje. Tenis cierpi z tego powodu, ponieważ jest przedstawiany jako wątpliwy."

Uważa on, że po sprawie Sinnera, który został uratowany przed znacznie dłuższym zakazem (może 1 lub 2 lata) po uzgodnieniu z WADA, tenisiści potraktują to "jako precedens, w którym wkrótce będą mogli negocjować własne kary". "Musi istnieć jasna struktura określająca, w jaki sposób przeprowadza się testy i kto je wykonuje. Potrzebne są bardzo jasne wytyczne. Może być tylko jedna organizacja, która to realizuje i ma wszystko pod kontrolą". Dodatkowym problemem jest to, że nie wszyscy tenisiści (większość) nie mają pieniędzy, aby zapłacić najlepszym prawnikom sportowym, tak jak Sinner, i to jest to, czego dotyczy wiele skarg.

Jannik Sinner "to fantastyczna postać", ale wyrządził "ogromne szkody".

Jest wiele krytycznych uwag pod adresem instytucji: WADA, ITF i ATP, a także niepewność co do tego, jakich zasad należy przestrzegać. A co z samym graczem? Waske ma dobre rzeczy do powiedzenia o Sinnerze ("to fantastyczna postać, prawdziwy mistrz, który zawsze ma dobre słowo do powiedzenia, który jest niezwykle wysportowany i którego nie uwierzyłbyś, że może być na haju")... Niemiec uważa jednak, że wyrządził "ogromne szkody tenisowi".

"On wciąż wyrządza ogromne szkody naszemu sportowi, ponieważ oczywiście chciał wyciągnąć z niego to, co najlepsze dla siebie. Z jego punktu widzenia nie zrobił nic złego, ale inni gracze mają rację, domagając się jasnych wytycznych. To jest po prostu rozmyte".

Dla Waske "nikt nie atakuje Sinnera osobiście, wydaje się, że jest bardzo uczciwy. A jeśli rzeczywiście było tak, jak on to opisuje, to jest to niefortunne. Ale wtedy w ogóle nie powinien był zostać zbanowany". W końcu Sinner (który zawsze twierdził, że pozytywny wynik w Clostebolu był przypadkowy, kontakt z fizjoterapeutą, który używał balsamu) musiał przyznać się do winy, aby otrzymać lekką karę, nawet jeśli przez cały czas był niewinny. "Niestety, to zostanie z nim do końca sportowego życia. Mógłby stać się wielkim mistrzem w naszym sporcie, ale to zawsze będzie nad nim wisiał".

Jannik Sinner "wyrządza ogromne szkody naszemu sportowi", mówi były tenisista


Wczytywanie następnej zawartości