Kylian Mbappé jest "fatalistą w stosunku do piłki nożnej" i ma nadzieję, że jego przyszłe dzieci "nienawidzą piłki nożnej"
"Nigdy nie poleciłbym mojemu synowi wejścia w świat piłki nożnej".
Kylian Mbappé udzielił w tym tygodniu długiego wywiadu dla L'Equipe, zbiegając się z przerwą międzynarodową, w której Mbappé strzelił gola w obu zwycięstwach dla Francji w eliminacjach do Mistrzostw Świata i stał się drugim najlepszym strzelcem Francji. Pomimo tego, że jest jednym z najlepszych piłkarzy na świecie, Mbappé przyznał, że jest "fatalistą" w stosunku do piłki nożnej, mówiąc nawet, że "obrzydziłaby" go, gdyby nie jego pasja.
"Jestem fatalistą w kwestii świata piłki nożnej, ale nie w stosunku do życia. Życie jest wspaniałe. Piłka nożna jest tym, czym jest. Lubię mówić, że ludzie, którzy przychodzą na stadion, mają to szczęście, że przychodzą tylko po to, by zobaczyć koncert i nie wiedzieć, co dzieje się za kulisami.
"Szczerze mówiąc, gdybym nie miał tej pasji, świat piłki nożnej już dawno by mnie zniesmaczył" – powiedział Mbappé.
Śmiał się również, gdy zapytano go, czy wyobraża sobie posiadanie dzieci, które nienawidzą piłki nożnej: "Mam nadzieję, że tak. Myślę jednak, że niestety piłka nigdy nie będzie daleko... W każdym razie nigdy nie poleciłbym mojemu dziecku wejścia w świat piłki nożnej.
Mbappé kontynuuje krótką rozmowę o swoim życiu prywatnym, wyjaśniając, dlaczego nie ożenił się młodo (ma 25 lat). Pomimo swojego niezadowolenia z piłki nożnej, jest w nią zaangażowany: "Każdy buduje swoje życie inaczej. Zrobiłem to z myślą, że piłka nożna to moje życie i że chcę jak najlepiej wykorzystać swoją karierę. Może się mylę... Może mam rację. Tylko przyszłość pokaże, albo Bóg w swoim czasie."
