Polski
Gamereactor
Sport

Luka Dončić dziękuje swoim fanom i miastu Dallas, ale nie odnosi się do drużyny

Przerywając milczenie, Luka Dončić wydaje się być niezadowolony z Dallas Mavericks.

HQ

Luka Dončić, gwiazda Dallas Mavericks od 2018 roku, będzie teraz grał w Los Angeles Lakers, w ruchu, który wielu uważa za najbardziej zaskakujący w tym stuleciu, a może w ogóle. Kibice Dallas Mavericks są zdruzgotani do tego stopnia, że na znak protestu przynieśli nawet trumnę na stadion.

Jedynym pocieszeniem jest to, że fani mogą przynajmniej skierować swoją złość nie na zawodnika, co byłoby bolesne, ale na klub, a zwłaszcza na generalnego menedżera Nico Harrisona, który podobno dokonał wymiany za plecami zawodników po tym, jak odrzucił próby Dončića uzyskania rekordowej pensji w ramach pięcioletniego przedłużenia kontraktu.

W rzeczywistości, sądząc po pożegnalnej wiadomości Dončicia, opublikowanej prawie 20 godzin po tym, jak pojawiły się wiadomości, 25-letni słoweński zawodnik nie chciał wyjeżdżać: "Siedem lat temu przyjechałem tutaj jako nastolatek, aby realizować swoje marzenie o grze w koszykówkę na najwyższym poziomie. Myślałem, że spędzę tutaj swoją karierę i tak bardzo chciałem przywieźć wam mistrzostwo".

Wiadomość dziękuje przede wszystkim fanom, "miłość i wsparcie, które mi daliście, jest większe niż kiedykolwiek mogłem marzyć", a także "organizacjom, z którymi pracowałem w całej społeczności Dallas", ale pomija kolegów z drużyny, trenerów i działaczy klubu. Nie wymienia nawet Dallas Mavericks z nazwy.

Jest to wiadomość dedykowana fanom Dallas, a nawet miastu, ale to to, co decyduje się pominąć, uderza bardziej: Dallas Mavericks jest jego domem od siedmiu lat, będąc w pierwszej szóstce MVP przez pięć sezonów i docierając do finałów NBA w zeszłym roku (karierę rozpoczął w Realu Madryt jako nastolatek). Ale jego odejście następuje znacznie wcześniej, niż się spodziewał, i nie wydaje się szczęśliwy... nawet jeśli teraz dołączy do LeBrona Jamesa.

Luka Dončić dziękuje swoim fanom i miastu Dallas, ale nie odnosi się do drużyny

Tagi:

Sport


Wczytywanie następnej zawartości