Symulatory rolnictwa od dawna są popularnym gatunkiem w świecie gier, a dzięki hitom takim jak Harvest Moon i Stardew Valley miliony graczy znalazły relaks w pielęgnacji wirtualnej farmy. Najnowszy tytuł, który szuka sukcesu wśród cyfrowych pól uprawnych, nosi nazwę One Lonely Outpost, ale zamiast klasycznych środowisk zieleni i harmonii, zamiast tego próbujemy zbudować społeczeństwo na obcej planecie.
Założenie jest dość proste. Zaczynasz od stworzenia własnej postaci, a następnie masz za zadanie skolonizować odległą planetę i zbudować społeczeństwo daleko od Ziemi. Więc kiedy twój statek kosmiczny wyląduje, wszystko kręci się wokół wydobywania minerałów, zdmuchiwania piasku i uprawy roślin, jednocześnie powoli dowiadując się więcej o ciele niebieskim, które stało się twoim nowym domem. Nie ma nic zaawansowanego ani innowacyjnego ani w opowiadaniu historii, ani w rozgrywce, a wszystko, co dzieje się w One Lonely Outpost widzieliśmy już wcześniej w podobnych przygodach.
Chociaż przepis jest znajomy, nie oznacza to, że smaki nie są przyjemne. Ponieważ ten mały tytuł indie oferuje wiele uroku i spokoju dzięki swojej wyluzowanej grywalności i skupieniu się na nastroju i atmosferze. Przystojna grafika pikselowa dobrze oddaje ponurą scenerię, a z czasem zobaczysz, jak brązowo-szara planeta powoli staje się bardziej zielona i żywa, gdy uprawiasz ziemię i rozbudowujesz swoją farmę.
Trzeba jednak powiedzieć, że sterowanie może być czasami nieco niepotrzebnie skomplikowane (zwłaszcza na konsoli), a czasami potrzeba zbyt wielu naciśnięć przycisków, aby wykonać proste zadania. Na przykład rozdrobnienie minerałów (coś, co musisz robić dość często) powinno oczywiście wymagać tylko małego naciśnięcia przycisku, ale zamiast tego musisz najpierw włączyć odpowiednie narzędzie, a następnie nacisnąć kolejny przycisk, który powoli kruszy dany kamień. Może to zabrzmieć jak drobiazg, ale w grze z mnóstwem drobnych zadań do wykonania na co dzień, niezgrabne sterowanie rujnuje płynność.
Ogólnie rzecz biorąc, tempo również można było znacznie podkręcić, ponieważ wydaje się, że potrzeba wielu godzin gry, aby zobaczyć zadowalające postępy. Stardew Valley, na przykład, ma dużo zawartości, ale nigdy nie wydawała się nudna po drodze, coś, czego niestety nie można powiedzieć o One Lonely Outpost przez cały czas. Ponieważ czasami wydaje się, że po prostu czekasz, aż wydarzy się coś nowego, a po odblokowaniu kilku automatycznych rozwiązań dla swojej farmy, dni na opustoszałej planecie stają się nieco nużące i przeciągające.
To powiedziawszy, wciąż jest dużo zabawy dla tych, którzy lubią tego typu gatunek. Oczywiste jest, że twórcy włożyli czas i pasję w stworzenie przytulnej przygody, która nie trzyma cię zbytnio za rękę i która kładzie duży nacisk na zapewnienie spokojnego środowiska do relaksu. Innymi słowy, jest potencjał, a jeśli lubisz gry takie jak Harvest Moon, Animal Crossing, Stardew Valley i Graveyard Keeper, warto sprawdzić One Lonely Outpost.