Women's Champions League dotarło do półmetka fazy grupowej z kolejnym festiwalem bramek. Lyon, Wolfsburg i Real Madryt rozgromiły swoich rywali, a Chelsea ucierpiała, ale odniosła trzecie zwycięstwo.
Cztery mecze odbyły się w środę, 13 listopada. W grupie A Lyon wygrał 3-0 z Romą i utrzymuje swoją doskonałą passę zwycięstw, po trzech zwycięstwach i ani jednej bramce przeciwko.
Wolfsburg oddycha: po dwóch porażkach z rzędu zdemolował Galatasaray 5-0, a hat-trickiem była Rebecka Blomqvist. Wciąż jednak zajmują trzecie miejsce w grupie: na drugim miejscu będzie walka z Romą.
W grupie B piłkarze Realu Madryt odnieśli szalone zwycięstwo: 7-0 z holenderską drużyną Twente. Jest to najlepszy wynik w historii Madrytu w Lidze Mistrzów i, co zaskakujące, ten sam wynik, który Barcelona uzyskała wczoraj, przygotowując grunt pod ekscytujące "Clásico" w najbliższą sobotę.
Prawdopodobnie najciekawszym meczem dnia było spotkanie Celtic-Chelsea 1-2. Angielska drużyna zdominowała mecz z 72% posiadaniem piłki, ale straciła jedną bramkę na wyjeździe. Szybko wyrównano i wszystkie bramki padły w pierwszych 30 minutach. Chelsea była jedyną zwycięską drużyną w tym dniu meczowym, przeciwko której straciła bramkę, ale ostatecznie wygrała i utrzymuje trzy zwycięstwa.
Pamiętaj, że w przeciwieństwie do męskich rozgrywek UEFA, które zmieniły się w tym roku, Liga Mistrzów kobiet zachowuje stary format, cztery grupy po cztery drużyny każda. Kolejka 4 odbędzie się w przyszłym tygodniu, 20 i 21 listopada.