Sam Claflin chce powrócić w reboocie Piratów z Karaibów
Pojawił się w czwartym filmie, Piraci z Karaibów: Na nieznanych wodach.
Ludzie często mówią, że Pirates of the Caribbean spadł z metaforycznego klifu po zakończeniu głównej trylogii. Czwarty film, Pirates of the Caribbean: On Stranger Tides, nie był nawet w połowie tak dobry jak jego poprzednicy, ale też nie był tak słaby jak piąty film, który w zasadzie posłużył jako ostatni gwóźdź do trumny dla serii.
Istnieją różne plany, aby zrestartować Pirates of the Caribbean w taki czy inny sposób, z których żaden nie stał się jeszcze niczym znaczącym i poważnym, ale jeśli Pirates powróci w przyszłości, gwiazda z On Stranger Tides powiedziała, że chciałaby po to wrócić.
W rozmowie z ComicBook, Sam Claflin, który grał świętego człowieka Philip Swift - który został wyśmiany przez Blackbeard i ostatecznie odszedł na śmierć, zanim jego syrenia miłość go "uratowała" - powiedział, że bardzo chciałby wrócić do serii.
"Błagajmy producentów, bo bardzo chciałbym jeszcze raz odwiedzić ten świat. To był mój pierwszy film w życiu.
"Wcześniej pracowałem trochę w telewizji, ale jako doświadczenie filmowe byłem bardzo zdenerwowany. Byłem jak jeleń w świetle reflektorów. Nie wiedziałam, co się dzieje. I wiesz co za strach. Cóż to za scena, na którą można wejść, gdy tak naprawdę nie wiesz, co się dzieje. Traktowałam siebie i tę pracę tak poważnie, że pod wieloma względami na nią zasłużyłam. A Philip jest właśnie takim typem postaci.
"Ale równie dobrze patrzę wstecz na to doświadczenie. Boże, żałuję, że nie bawiłem się lepiej. Na przykład, po prostu żałuję, że nie pozwoliłem sobie na cieszenie się tym i rozkoszowanie się każdą chwilą. Bardzo bym chciała mieć możliwość powrotu na piracki statek. Mam na myśli to, że byłoby to dla mnie spełnienie marzeń. Ale niestety nie jest w moich rękach. Tak więc, Jerry Bruckheimer, jeśli to oglądasz, spraw, by to się stało".
Przyszłość Pirates to teraz rzut kostką. Jednego dnia pojawiają się doniesienia, że Johnny Depp ma powtórzyć rolę Captain Jack Sparrow, a następnego od dawna plotkowano, że spin-off prowadzony przez Margot Robbie jest nadal drogą naprzód. Być może dostaniemy jedno i drugie, być może nie dostaniemy żadnego, ale jeśli istniała szansa, że Pirates powrócił z jakimiś znajomymi twarzami, to czy jest w nim miejsce dla Philipa Claflina?

