Polski
Gamereactor
recenzje
Super Monkey Ball Banana Rumble

Super Monkey Ball Banana Rumble

Minęło kilka lat, ale w końcu nadszedł czas, aby ponownie przetoczyć się przez kręte labirynty małp Segi...

HQ

Super Monkey Ball jest poważnym pretendentem do miana gry Gamecube, w którą grałem najczęściej w tamtych czasach. Sega właśnie porzuciła Dreamcasta, aby stać się zewnętrznym deweloperem i dostarczyła tytuł, który zawierał dokładnie te komponenty, za które fani je kochali: okrojoną, nieco zręcznościową, superintuicyjną i bardzo zabawną rozgrywkę.

Jestem pewien, że znasz podstawowe założenie, które w dużej mierze polegało na toczeniu małp w kulkach przez kolorowe etapy w pogoni za najlepszym czasem i zebraniem większości bananów. To wszystko, a kiedy od czasu do czasu wracam do mojego Gamecube'a, wciąż mogę patrzeć na stare zapisane powtórki i zastanawiać się, jak moi przyjaciele i ja udało mi się popchnąć się nawzajem do na wpół nierealnych rekordów, które osiągnęliśmy.

Super Monkey Ball Banana Rumble

Oprócz... W sequelu Sega zrobiła to, co często robi (co prawdopodobnie przyczyniło się do porażki Dreamcasta), a mianowicie nadmiernie skomplikowała rzeczy. Toczenie małpich kulek nagle przestało wystarczać i musieli wprowadzić zupełnie nowe elementy, które przyćmiły genialną rozgrywkę (trochę jak wtedy, gdy zdecydowali, że taksówki powinny móc skakać w Crazy Taxi 2). Ponadto małpy potrzebowały osobowości i dodano historię - bez niczyjej prośby.

To jest reklama:

Od tego czasu Sega niezliczoną ilość razy próbowała powtórzyć sukces Super Monkey Ball, nigdy tak naprawdę nie znajdując magii. Jasne, nadal fajnie jest rzucać małpami, ale Sega nadal nie do końca wierzy, że to wystarczy i nadal karmi nas historią. Wspominam o tym, ponieważ w ciągu ostatnich kilku dni grałem w ekskluzywną grę Super Monkey Ball Banana Rumble, opracowaną przez Ryu Ga Gotoku Studio, i czułem się w równym stopniu szczęśliwy i zirytowany.

Super Monkey Ball Banana Rumble

Myślę, że po raz pierwszy od czasu oryginału z 2001 roku Sega zrobiła to dobrze z projektowaniem poziomów. Dotarcie do mety rzadko stanowi poważny problem, jest zabawne i cudownie wykonane. Oprócz... Zrobienie tego w krótkim czasie i znalezienie wszystkich sekretów jest o wiele trudniejsze. Nawet po kilku poziomach potrzeba spokoju godnego najlepszych mnichów zen, aby odnieść sukces we wszystkim, i zamiast przejść do następnego, często decyduję się spróbować ponownie.

Dla tych, którzy są nowicjuszami w świecie Monkey Ball, istnieją również naprawdę fajne narzędzia ułatwiające grę, a po zbyt wielu chybieniach automatycznie wkracza system pomocy i, czy potrzebujesz pomocy. Można to wyłączyć, ale dzięki możliwości oglądania duchów, podczas gdy inni grają, szczerze mówiąc, nigdy nie utkniesz.

To jest reklama:
Super Monkey Ball Banana Rumble

Ponadto tym razem mamy nową mechanikę gry, która faktycznie coś dodaje i płynnie pasuje do podstawowej koncepcji. Nie jest to jednak nic rewolucyjnego, nazywa się Spin Dash i przypomina doskok, który Sonic the Hedgehog może zrobić, kucając i ładując się z prędkością. Tutaj jednak możesz wykonać Spin Dash podczas ruchu, z pewnym czasem odnowienia, który uniemożliwia mi nadużywanie tego. Pozwala to szybko przyspieszyć w skokach, uderzyć w rzeczy w nadziei, że małpa oderwie się od ziemi i dotrze na półkę lub spróbuje szalonego skrótu. To właściwie coś dodaje i sprawia, że Super Monkey Ball Banana Rumble jest przyjemniejsze do grania, a ponieważ wszystkie małpy są różne, jest tu wiele do odkrycia.

Czuję przyjemne uczucie déjà vu, gdy przenoszę się z powrotem do czasów świetności Gamecube'a. Jasne, nadal istnieją etapy, które opierają się na sztuczkach, które tak naprawdę nie wnoszą niczego pod względem rozgrywki, ale Ryu Ga Gotoku Studio konsekwentnie zapewnia naprawdę dobry projekt poziomów i istnieje wiele różnic środowiskowych, a także możliwość gry w trybie współpracy. Oprócz... jest też historia, której Sega wciąż uważa, że potrzebujemy. Doprowadziło to do absolutnie okropnej historii, w której musimy szukać zaginionej małpy i artefaktu w walce z gangiem podobnym do Zespołu R, który nie ma wiele więcej osobowości niż bycie niegrzecznym. Ale mimo to jest mnóstwo przerywników filmowych - z mową - w których małpy mamroczą kwestie w sposób przypominający szwedzkiego szefa kuchni w Muppetach.

Super Monkey Ball Banana Rumble

To naprawdę frustrujące, że muszę to znosić, a moja biedna dziewczyna wielokrotnie prosiła mnie, żebym ściszył głośność, ponieważ brzmi to tak głupio i młodzieńczo. Niestety, na tym się nie kończy, ponieważ oprócz fabuły, Ryu Ga Gotoku Studio i Sega zdecydowały również, że gra musi sprawiać wrażenie usługi na żywo, więc istnieje ogromna ilość przedmiotów kosmetycznych, które można kupić, które na nic nie wpływają.

Poza przyjemną i dobrze wykonaną kampanią z około 200 etapami do przejścia (wraz z systemem podobnym do osiągnięć), istnieje również kolekcja mini-gier, w które możesz grać lokalnie i online dla maksymalnie 16 osób, z wieloma dostępnymi etapami, aby stworzyć większą różnorodność. Jedna z nich nazywa się Ba-Boom i szybko stała się ulubioną, w której w nieco przypominającym battle royale założeniu nie powinniśmy być małpą trzymającą bombę na końcu rundy. Goal Rush jest również gorączkowy i zabawny, w którym ty i twoja drużyna musicie przetoczyć się przez bramki, aby je przejąć, a wygrywa najwięcej bramek na końcu. Proste i klasyczne założenie, które naprawdę działa. Zastrzeżenie jednak, nie byłem w stanie przetestować tego online, ale lokalnie i są boty do zapełnienia.

Super Monkey Ball Banana Rumble

Podsumowując, Super Monkey Ball Banana Rumble to wciąż najlepsza zabawa, jaką miałem z serią od ponad 20 lat, a w momencie pisania tego tekstu nie mogę się doczekać, aby zabrać ze sobą Switcha na wakacje, aby pobić własne rekordy. Szkoda tylko, że Sega nie ograniczyła produkcji, bo tu mniej znaczy więcej. Próba dodania historii w tym przypadku jest tak samo istotna, jak próba ulepszenia Tetrisa opowieścią o brakujących klockach, rywalizujących gangach i Tetrominosach mówiących fałszywymi dziecięcymi głosami w wymyślonym języku. To nie za ich zachwycające osobowości nauczyłem się kiedyś kochać AiAi, MeeMee, Bano i GonGon - ale dlatego, że grali w niesamowicie dobrą grę.

HQ
07 Gamereactor Polska
7 / 10
+
Mnóstwo naprawdę fajnych poziomów, przytulny design, wysoka wartość powtórek, świetna muzyka, dobre mini-gry, Spin Dash coś dodaje
-
Fatalna prezentacja, okropna gra aktorska, kilka niepotrzebnych sztuczek, kilka mini-gier
overall score
to ocena naszych redaktorów. Jaka jest Twoja? Wynik ogólny jest średnią wyników redakcji każdego kraju

Powiązane teksty



Wczytywanie następnej zawartości