Współzałożyciel BioWare, Greg Zeschuk, opuścił firmę w 2012 roku, ale przed odejściem z BioWare miał nadzieję na przejęcie EA od środka. Z pewnością było to wzniosłe marzenie, ale miał plan, które miał zrealizować.
Przemawiając w podcaście My Perfect Console (via Time Extension), Zeschuk opowiedział o tym, że BioWare zostało kupione przez EA w 2007 roku i że nie lubi pracować dla tak dużej firmy. "EA daje ci wystarczająco dużo liny, żebyś mógł się powiesić" – powiedział. "Musisz nauczyć się pracować w ramach tej struktury i myślę, że poradziliśmy sobie całkiem nieźle, jeśli spojrzysz na Mass Effects, [które] tam wyszły... Ale musisz zrozumieć, jak pracować w dużej firmie. I dla mnie to był koniec. To było coś w stylu: "Och, nie lubię dużych firm". Już na drugim roku wiedziałam, że w pewnym momencie odejdę. Nie wiedziałem tylko kiedy.
Zeschuk kontynuował, mówiąc, że wielkie firmy mogą tylko "eksploatować nieruchomości". Twierdził, że są one bardziej nastawione na pieniądze niż na cokolwiek innego, podczas gdy zdał sobie sprawę, że bardziej lubi tworzyć gry.
Jednak Zeschuk spędził jeszcze kilka lat pracując dla EA, z czego dwa lata spędził z Star Wars: The Old Republic, grą MMO, która miała być mega hitem. "Gdyby to było super udane, super duper udane, Ray [Muzkya] i ja prawdopodobnie rozpoczęlibyśmy próbę przejęcia EA od środka" – powiedział. "Ale to musiało być jakieś 2 miliardy dolarów rocznie sukcesu. Ale to nie wyszło.
Star Wars: The Old Republic stała się udaną grą MMO, zwłaszcza z narracyjnym talentem, z którego BioWare jest dobrze znane, ale nie była na tyle duża, aby wykupić EA. Być może nic by nigdy nie było.