Marvel's Thunderbolts* już za kilka miesięcy i wygląda na to, że da nam nie tylko nową historię w MCU, ale także wiele nowych spojrzeń na istniejące już postacie. Niewielu ma większą metamorfozę niż amerykański agent, grany przez Wyatta Russella.
W rozmowie z Empire Magazine Russell powiedział, że jego Thunderbolts* sprzęt to ogromna poprawa. "Wyglądamy cholernie fajnie" – powiedział. "Ostatnim razem, będę szczery, nie sądzę, żebym wyglądał zbyt fajnie. [Tym razem] sprawili, że mój kask nie wyglądał jak koniec penisa".
Patrząc na hełm Russella w The Falcon and the Winter Soldier, nie wydaje się on znacząco różnić od jego wyglądu Thunderbolts*, ale tak długo, jak on jest szczęśliwy, my jesteśmy szczęśliwi.