Carlos Sainz był pierwszym kierowcą Formuły 1, który testował nowy tor F1 w Madrycie, odbywając się na ulicach wokół pawilonów madryckiego centrum kongresowego IFEMA. Podobno ponad 70 000 osób wzięło udział w "Roadshow", na którym byli inni kierowcy, tacy jak kierowca Formuły 2 Pepe Martí i kierowca Formuły 3 Mari Boya, a nawet inni goście, tacy jak były gracz Realu Madryt Roberto Carlos.
Tor o długości 5474 km i 20 zakrętach, nazwany "Madring", będzie gospodarzem Grand Prix Hiszpanii w latach 2026-2035.
Roadshow można obejrzeć tutaj.
Zmiana wzbudziła kontrowersje wśród lokalnych mieszkańców ze względu na poziom hałasu, zanieczyszczenie i przyjazd dziesiątek tysięcy ludzi, ale także podzieliła świat sportów motorowych w Hiszpanii, ponieważ prawdopodobnie będzie to oznaczać koniec Formuły 1 w Barcelonie, gdzie odbywa się obecne GP Hiszpanii (i będzie nadal świętowane w przyszłym roku. ponieważ ich kontrakt wygasa w tym samym roku, w którym kończy się kontrakt z Madrytem). Niektórzy kierowcy, jak Fernando Alonso, wyrazili pragnienie, aby Formuła 1 pozostała w Barcelonie, ale rzadko zdarza się, aby dwa Grand Prix odbyły się w tym samym kraju.
Są wyjątki (Stany Zjednoczone mają trzy, Austin, Miami i Las Vegas), a Włochy dwa (Imola-Emilia-Romania i GP Włoch na Monzy), ale dyrektor generalny F1 Stefano Domenicali wcześniej sugerował, że to niesprawiedliwe, aby ten sam kraj był gospodarzem dwóch Grand Prix, biorąc pod uwagę rosnące zainteresowanie na całym świecie.
Pewne jest, że Madryt stanie się częścią trasy Formuły 1 na następną dekadę. Nie możesz się doczekać, aby zobaczyć wyścigi na tym nowym torze?