Arne Slot, selekcjoner obecnie najlepszej drużyny piłkarskiej w Europie, zagra przeciwko trenerowi, którego uważa za "najlepszego na świecie". Świeżo po zwycięstwie (i rewanżu) z Realem Madryt w Lidze Mistrzów, Liverpool będzie gospodarzem meczu Premier League z Manchesterem City w najbliższą niedzielę.
Na konferencji prasowej zbagatelizował złą passę City – pięć porażek i jedną porażkę w ostatnich sześciu meczach. "Każdy patrzy na swoje wyniki, ale jeśli się z nimi zmierzysz, jeśli je przeanalizujesz, to są bardzo, bardzo dobrym zespołem" – powiedział.
Wyjaśnił, że w ostatnich meczach mieli szansę strzelić dwa lub trzy gole przeciwko Brighton, Tottenhamowi i Feyenoordowi.
"To wciąż bardzo, bardzo dobry zespół i jednym z powodów, dla których uważam, że Pep Guardiola jest jednym z najlepszych menedżerów na świecie - myślę, że jest najlepszy - zawsze znajduje rozwiązania dla swoich problemów. A jego problemem może być to, że Rodri jest poza grą".
"Ale wszyscy wiemy - przynajmniej tak mi się wydaje - że znajdą rozwiązanie i znów powstaną. Miejmy nadzieję, że po niedzieli". Jeśli Liverpool wygra, będzie miał 11 punktów przewagi nad City w Premier League.