NBA Cup powraca dzisiaj, we wtorek 12 listopada, z pierwszymi ośmioma meczami tych zupełnie nowych rozgrywek. To dopiero druga edycja Emirates NBA Cup, stworzona wyłącznie z myślą o konieczności przyciągnięcia tłumów i widzów na mecze NBA podczas sezonu zasadniczego NFL w listopadzie i grudniu.
W ten sposób powstał turniej w podobnym duchu jak rozgrywki piłkarskie: długa faza grupowa, po której następuje faza pucharowa, półfinały i wielki finał w grudniu.
Jednak, aby nie przerywać sezonu NBA, wszystkie mecze, z wyjątkiem finału, liczą się do sezonu zasadniczego. Obejmuje to ćwierćfinały i półfinały, więc drużyny, które przegrają w fazie pucharowej, później rozgrywają jeden dodatkowy mecz.
W rozgrywkach bierze udział wszystkie 30 drużyn NBA. Tworzonych jest sześć grup po pięć drużyn, po trzy dla każdej Konferencji (Wschód i Zachód). Drużyny rozgrywają cztery mecze w fazie grupowej, dwa na własnym stadionie i dwa jako goście, grając tylko raz z każdą drużyną.
Sześciu liderów każdej grupy kwalifikuje się do następnej fazy, a dwóch kolejnych do najlepszej drugiej drużyny każdej konferencji. Ćwierćfinały zostaną rozegrane w tym roku 10 i 11 grudnia, półfinały 14 grudnia, a finał 17 grudnia, jedyny mecz, który nie liczy się do sezonu NBA.
Podobnie jak w zeszłym roku, półfinały i finał odbędą się w Las Vegas. W zeszłym roku Los Angeles Lakers zdobyli pierwszy w historii Puchar NBA nad Indiana Pacers; Półfinalistami byli New Orleans Pelicans i Milwaukee Bucks.