EA twierdzi, że po umowie z Arabią Saudyjską zachowa kreatywną kontrolę
Umowa wciąż nie jest ustalona, ale jeśli dojdzie do skutku, EA stwierdziło, że nadal będzie miało kontrolę nad grami, które tworzy i treściami, które wyświetlają.
Wygląda na to, że w tym, co może być drugą przełomową transakcją dotyczącą gier w 2020 roku po wykupieniu Activision Blizzard przez Microsoft, EA ma zamiar sprzedać saudyjskiemu PIF, Silver Lake i Affinity Partners za ogromną kwotę 55 miliardów dolarów. To sprawi, że firma stanie się prywatna, a wśród pracowników pojawiają się obawy, jak wpłynie to na produkty wytwarzane przez EA.
Jak zauważył Stephen Totilo z Game File, w nowo zaktualizowanej sekcji FAQ EA dla pracowników, wydawca zauważa, że nadal będzie miał kontrolę nad grami, które tworzy. "EA zachowa kontrolę twórczą, a nasze osiągnięcia w zakresie wolności twórczej i wartości stawiających gracza na pierwszym miejscu pozostaną nienaruszone" – czytamy w oświadczeniu.
Pojawiły się obawy ze względu na charakter nabywców, że niektóre gry wydane przez EA nie będą miały przyszłości w firmie. Gry z przesłaniem moralnym, takie jak Mass Effect i inne gry RPG BioWare, są szczególnie postrzegane jako zagrożone. Tylko czas pokaże, jak bardzo ten wykup wpłynie na gry EA, czy też, jak twierdzi firma, zachowuje pełną kontrolę nad swoją twórczością.
