Podczas Xbox Games Showcase na początku tego miesiąca w końcu ogłoszono, że Final Fantasy VII: Remake Intergrade pojawi się również na konsolach Microsoftu, więc więcej osób będzie miało szansę cieszyć się klasyczną przygodą. Square Enix i Microsoft mieli również w zanadrzu kolejną dużą niespodziankę, która zarówno zapowiedziała, jak i wydała Final Fantasy XVI na Xbox Series S/X.
Teraz, gdy gra jest dostępna na konsolę Xbox od nieco ponad tygodnia, pojawiło się kilka niezadowolonych doniesień, a czarodzieje techniczni z Digital Foundry zauważają w nowym filmie, że skargi mają pewne podstawy. Okazuje się, że gra działa w zauważalnie niższej rozdzielczości, a tam, gdzie oryginał PlayStation 5 zazwyczaj działał w 1440p, edycja Xbox Series X działa w 1224p. To też nie jedyna rzecz, która jest nie tak, ponieważ w zasadzie wszystko jest konsekwentnie trochę gorsze niż na PlayStation 5.
Jedynym plusem dla graczy Xbox jest to, że aktualizacja obrazu w edycji Xbox Series X jest lepsza w trybie wydajności, ale działa w 720p w porównaniu do 1080p na PlayStation 5.
Różnice są nadspodziewanie duże, a wersje na PlayStation 5 i Xbox Series X są zwykle trudne do odróżnienia od siebie. Można go zoptymalizować za pomocą łatki, ale gdy są one tak daleko od siebie, prawdopodobnie nie powinniśmy liczyć na żadne cuda.