Szef DC, James Gunn, był na miejscu podczas New York Comic-Con i odbył dyskusję panelową, w której poinformował o tym, co dzieje się z DCU, ale także odpowiadał na pytania. Wcześniej informowaliśmy o jego zaufaniu do nowego Supermana i o tym, że ponad połowa Peacemaker: Sezon 2 została już nakręcona, ale dyskusja dotknęła również nadchodzącego serialu telewizyjnego Lanterns .
Jak już wcześniej informowaliśmy, serial został opisany jako inspirowany True Detective, w którym dwójka Lanterns, nowicjusz John Stewart i legenda Lantern Hal Jordan, muszą rozwiązać zagadkę tajemniczego morderstwa gdzieś w tak zwanym sercu Ameryki (Środkowy Zachód). Jeśli uważasz, że brzmi to niespodziewanie przyziemnie i niekonwencjonalnie dla międzygalaktycznych - nie jesteś sam. Gunn sam zdaje sobie z tego sprawę i mówi:
"To bardzo przyziemna i prawdziwa seria – co jest dziwne w przypadku serialu Green Lantern. Ale to będzie coś, czego nikt wcześniej nie widział".
Wiedzieliśmy już, że Kyle Chandler ("Wilk z Wall Street", "Manchester by the Sea", "Zero Dark Thirty") wcieli się w rolę Hala Jordana, a od niedawna mogliśmy też powiedzieć, że Aaron Pierre ("Brat", "Rebel Ridge") jest gotowy do roli Johna Stewarta. Gunn widział, jak obaj grają przeciwko sobie i powiedział:
"To był rodzaj cudownego momentu. Po prostu uwielbiam wszystko, co razem mówią".
Wygląda na to, że zdjęcia też nie są daleko, a według Gunna ekipa jest gotowa:
"Chris Mundy, Damon Lindelof i Tom King mają do czynienia z Lanterns. Przygotowujemy się do nakręcenia tego filmu i to było niesamowite".
Serial taki jak Lanterns będzie wymagał dużo postprodukcji i raczej nie będzie miał premiery w 2025 roku, ale w 2026 roku prawdopodobnie zobaczymy, co ma do zaoferowania ta "mroczna, ziemska tajemnica".
Dzięki, krótki opis ekranu.