Polski
Gamereactor
Sport

Legenda Sevilli, Jesús Navas, otrzymuje owację na stojąco na Santiago Bernabéu w swoim ostatnim meczu piłkarskim

Reprezentant Hiszpanii (Mistrzostwa Świata 2010, UEFA Euro 2012 i 2024) zakończył karierę w wieku 39 lat z powodu kontuzji biodra.

HQ

Jesús Navas, jeden z najbardziej utytułowanych hiszpańskich piłkarzy w historii, rozegrał wczoraj po raz ostatni profesjonalny mecz ze swoją wieloletnią drużyną, Sevillą. Było to na Santiago Bernabéu, podczas ostatniego dnia meczowego w tym roku, który zakończył się wynikiem 4-2 na korzyść białych, którzy wyprzedzili również FC Barcelonę w tabelach Ligi Wyższej.

Mecz rozpoczął się nieco nietypowo, od podwójnej gwardii honorowej. Po pierwsze, piłkarze Sevilli "utorowali sobie korytarz", jak to się mówi po hiszpańsku, do piłkarzy Realu Madryt, którzy niedawno podnieśli trofeum Pucharu Interkontynentalnego, podpisując się jako Mistrzowie Świata.

Następnie zarówno piłkarze Madrytu, jak i Sevilli utworzyli kolejną wartę honorową dla Jesúsa Navasa, który otrzymał owację na stojąco od publiczności i został obdarowany koszulką z autografem.

Jeszcze w trakcie meczu piłkarze Realu Madryt skandowali jego imię, gdy w 65. minucie wszedł na boisko. W tym czasie mecz był już 4-1. Mbappé i Valverde zdobyli bramki w pierwszych 20 minutach, mocnymi strzałami zza pola karnego, a Madryt zagrał jeden ze swoich najlepszych meczów w sezonie, jeśli nie najlepszy, mimo że strzelił dwa gole.

Navas ogłosił na początku sezonu, że z końcem roku przejdzie na emeryturę z powodu kontuzji biodra. Niedawno skończył 39 lat. Większość swojej 21-letniej kariery grał w Sevilli, zdobywając osiem tytułów, w tym cztery tytuły Pucharu UEFA i Ligi Europy. W latach 2013-2017 grał w Manchesterze City, z którym w 2014 roku wygrał Premier League.

W Hiszpanii był jedynym zawodnikiem z wygranych Mistrzostw Świata w 2010 roku, który wrócił na Mistrzostwa Europy UEFA zeszłego lata, a także Ligę Narodów UEFA 2023, będąc jedynym piłkarzem na świecie, który zdobył te trzy trofea.

Legenda Sevilli, Jesús Navas, otrzymuje owację na stojąco na Santiago Bernabéu w swoim ostatnim meczu piłkarskim
Maciej Rogowski Photo / Shutterstock

Tagi:

Sport


Wczytywanie następnej zawartości