Polski
Gamereactor
Sport

Manchester City oskarżony o "kradzież" czołowego piłkarza z Realu Valladolid: "Daliśmy mu życiową szansę"

Real Valladolid, którego trenerem jest Ronaldo Nazário, może stracić na tym ruchu ponad sześć milionów euro.

HQ

Abdulai Bah, 18-letni piłkarz z Sierra Leone, bardzo obiecujący pomocnik, (prawdopodobnie) zostanie nowym zawodnikiem Manchesteru City. Sposób, w jaki piłkarz dołączy do klubu, wywołał jednak ogromne kontrowersje między jego byłym klubem Realem Valladolid, a angielskim klubem, ponieważ nastolatek zdecydował się rozwiązać kontrakt z hiszpańskim klubem, nie pozwalając im na negocjacje z Manchesterem.

Uważają, że jest to ruch, który został doradzony przez Manchester, a który może kosztować Valladolida miliony: zainkasowali 6 milionów euro z gry, płacąc za jednostronne rozwiązanie jego kontraktu, podczas gdy mogli zarobić od 12 do 30 milionów, jego przewidywaną wartość rynkową, gdyby sprzedali go Manchesterowi City.

Real Valladolid, drużyna wciąż prowadzona przez Ronaldo Nazário, która obecnie znajduje się na miejscach spadkowych w LaLiga, opublikowała bardzo ostre oświadczenie, w którym obwinia Manchester City za to, że "doradził zawodnikowi, aby wybrał tę ścieżkę, która stawia Real Valladolid w bezbronnej sytuacji". Utrzymują oni, że Bah wcześniej odrzucił lepsze oferty finansowe z Valladolid, ponieważ oznaczałoby to wyższą klauzulę odstępnego, aby zapłacić za każdy klub, który chciałby go pozyskać.

Bah dołączył do Valladolid zeszłego lata na zasadzie wypożyczenia z sierraleońskiego klubu AIK Freetong. W tamtym czasie godził karierę piłkarską z pracą w rodzinnej piekarni. Decyzja o opuszczeniu Realu Valladolid, klubu, który umieścił go na mapie, nie pozwalając nawet klubowi na zarobienie na nim, spowodowała "wielkie rozczarowanie i oburzenie w Realu Valladolid, który powitał Baha z otwartymi ramionami i dał mu życiową szansę".

Chociaż Jumah zapłacił już 6 milionów euro potrzebnych do jednostronnego rozwiązania jego kontraktu, co teoretycznie pozwala mu podpisać kontrakt z Manchesterem City bez konieczności płacenia Valladolidowi jakichkolwiek pieniędzy, hiszpański klub "zastrzega sobie prawo do odwołania się do odpowiednich jurysdykcji prawnych i sportowych w celu skorzystania ze swoich praw i obrony swoich interesów". Więc ta sytuacja może trwać nadal...

Manchester City oskarżony o "kradzież" czołowego piłkarza z Realu Valladolid: "Daliśmy mu życiową szansę"


Wczytywanie następnej zawartości