W wieku 98 lat zmarł Marian Turski, ocalały z Holokaustu, który przeżył okropności Auschwitz i poświęcił swoje życie zachowaniu pamięci o tych, którzy zginęli, jak podaje "Polityka", w której pracował przez dziesięciolecia.
Urodzony jako Mosze Turbowicz na terenie dzisiejszej Litwy, jako nastolatek został zmuszony do przebywania w getcie łódzkim, a następnie deportowany do Auschwitz-Birkenau, gdzie stracił ojca i brata. Przeżył brutalne marsze śmierci i został ostatecznie wyzwolony przez sowiecką Armię Czerwoną w 1945 roku.
Po wojnie osiadł w Polsce, gdzie stał się cenionym dziennikarzem, historykiem i czołowym głosem w sprawie pamięci o Holokauście, odgrywając kluczową rolę w tworzeniu Muzeum Historii Żydów Polskich Polin. Uhonorowany w 2018 r. tytułem honorowego obywatela Warszawy, Turski do ostatnich lat życia przestrzegał przed narastającym antysemityzmem, wygłaszając mocne przemówienia.