Kiedy Warner Bros. spisał film Batgirl na straty, zasadniczo anulując film, mimo że film był w większości gotowy do kłopotu, wielu było zdenerwowanych i rozczarowanych, że film został potraktowany w taki sposób. Jedną z osób, która nie podziela tego poglądu, jest Michael Keaton, który pomimo tego, że pojawił się w filmie po raz kolejny jako Mściciel w Pelerynie, naprawdę nie jest przekonany, że film został usunięty.
W wywiadzie dla GQ, Keaton mówił o filmie, mówiąc: "Nie, nie obchodziło mnie to w taki czy inny sposób. Duży, zabawny, ładny czek."
Keaton kontynuował: "Lubię [reżyserów Adila El Arbiego i Bilalla Fallaha]. To mili faceci. Ciągnę za nimi. Chcę, żeby im się udało i myślę, że czuli się bardzo źle i to sprawiło, że ja poczułem się źle. Mnie? Czuję się dobrze.
Plotkowano, że Batgirl miała budżet w wysokości około 90 milionów dolarów, ale została spisana na straty, aby spełnić zachętę podatkową dla giganta produkcyjnego.