Poważnym kandydatem do zostania najsłynniejszym kompozytorem gier na świecie byłby Nobuo Uematsu. Jest oczywiście najbardziej znany z tego, że stworzył muzykę do pierwszych dziewięciu gier z serii Final Fantasy, w tym wszystkie jej najsłynniejsze melodie i tym podobne (później tworzył również muzykę do Final Fantasy, ale nie sam).
Inne tytuły w CV Uematsu to Rad Racer, Blue Dragon, Lost Odyssey i Fantasian. Fantasian został wydany w 2021 roku i był to ostatni raz, kiedy 64-letni Uematsu sam stworzył całą ścieżkę dźwiękową. I najwyraźniej nie powinniśmy mieć nadziei na więcej. W wywiadzie dla niemieckiej gazety Die Zeit wyjaśnia: "Nie sądzę, żebym ponownie komponował muzykę do całej gry".
Ponieważ jest w zasadzie w wieku emerytalnym i wolałby spędzać czas ze swoim zespołem, rozumiemy go. Jednak w Final Fantasy VII: Rebirth, które ukaże się w tym tygodniu, usłyszymy nowe interpretacje niektórych z jego najsłynniejszych piosenek, a także zupełnie nowy utwór zatytułowany "No Promises to Keep".
I prawdopodobnie w ten sposób będziemy cieszyć się jego muzyką w przyszłości, czy to poprzez nowe wersje starych piosenek, czy okazjonalny wkład w nowsze gry. Żebracy nie mogą wybierać, jak to się mówi, i mamy nadzieję, że będzie on obecny w świecie gier przez długi czas, nawet jeśli nie będzie już komponował całych gier.